31-letni poznaniak uciekał na motorze przed policją. Miał sporo na sumieniu

Policjanci z komisariatu w Szamotułach poinformowali, że w piątek, 17 maja, do aresztu trafił motocyklista, którego zatrzymali tydzień wcześniej. Mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Okazało się, że był poszukiwany do odbycia kary więzienia. Poza tym, miał przy sobie mnóstwo narkotyków.

To wypadku doszło w piątek 10 maja około godz. 20.00. Motocyklista przejeżdżał przez miejscowość Podrzewie na drodze krajowej nr 9. Policjanci z drogówki z komisariatu w Szamotułach dali mu znać sygnałami świetlnymi, że chcą go zatrzymać do kontroli. Ten jednak zignorował znaki i zaczął uciekać w stronę Pniew. Niecałych pięć kilometrów dalej, w Chełmnie, uciekinier zjechał na drogę rowerową. Tam jednak stracił panowanie nad pojazdem, przewrócił.

Okazało się, że uciekinierem by 31-latek z Poznania. Policjanci udzielili mu pierwszej pomocy i wezwali pogotowie. Po sprawdzeniu mężczyzny w bazie danych wyszło na jaw, że miał on do odbycia karę roku i czterech miesięcy więzienia. Po przeszukaniu wyszło na jaw, że mieszkaniec Poznania przewoził ze sobą ok. pół kilograma narkotyku, tzw. kryształu 3CMC.

Za niezatrzymanie się kontroli i posiadanie narkotyków grozi mu teraz do 10 lat więzienia. Trafił do szpitalnego aresztu.

Czytaj także: Muzeum w Żabikowie zyska nowe skrzydło

Źródło: KPP w Szamotułach

Mateusz Witczak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl