Na remontowanej północnej części mostu Lecha przeprowadzono próby obciążeniowe. Wyniki ekspertyzy będą podstawą do uzyskania pozwolenia na użytkowanie przebudowanej trasy i otwarcia jej dla ruchu samochodowego, rowerowego i pieszego.
W próbach obciążeniowych wykorzystano 12 ciężarówek o łącznej masie ponad 500 ton. Samochody wykonywały tzw. próby statyczne, podczas których mierzone było obciążenie w różnych punktach nowo wybudowanego obiektu.
– Drugi typ pomiaru to próby dynamiczne, polegające na przejeździe jednocześnie 3 samochodów ciężarowych z różnymi prędkościami. Mierzone są wtedy tzw. parametry dynamiczne. Obiekt jest budowany sprawnie, od początku sprawuję nad nim nadzór naukowy, więc możemy się spodziewać pozytywnych wyników — mówi prof. Arkadiusza Madaja kierownik zespół z Politechniki Poznańskiej.
Wyniki badań pozwolą stwierdzić, czy wykonany obiekt spełnia założenia dokumentacji projektowej i tym samym może zostać dopuszczony do ruchu. Po godzinie 18:00 w piątek urzędnicy poinformowali, że północna nitka mostu Lecha przeszła pomyślnie wszystkie próby obciążeniowe.
Na nowej przeprawie zakończono już układanie warstw bitumicznych. W przyszłym tygodniu zakończą się prace związane z wykonywaniem izolacji i nawierzchni chodników, a także montaż barier i balustrad. Po tym wykonawca zajmie się pracami wykończeniowymi-m.in. robotami na dojazdach i pasach dzielących, oznakowaniem pionowym i poziomym, pracami antykorozyjnymi i umocnieniami podpór.
Przed przebudową północna część mostu była bardzo w złym stanie. Powstała na początku lat 50. ubiegłego stulecia i przez ponad 40 lat przejeżdżały po niej samochody w obu kierunkach. Przez ponad 60 lat nie przeszła gruntownego remontu. Dlatego zdecydowano o całkowitej rozbiórce starego obiektu i budowie nowego o długości niemal 236 metrów.