Walczyła w gali MMA, napisała książkę o gwałcie i jest doktorantką UAM. Finalnie Maja Staśko chciała kandydować na prezydentę Polski, ale wydaje się, że zmieniła zdanie.
Będzie kandydować?
Kontrowersyjna lewicowa aktywistka Maja Staśko jakiś czas temu zaskoczyła swoich obserwujących informacją, że chce kandydować na prezydentę Polski. Kiedy jednak internauci wytknęli jej, że będzie na to za młoda, Staśko wpadła na inny pomysł. Na swoim profilu na platformie X (dawniej Twitter) stwierdziła, że być może jest to czas na kandydaturę w Poznaniu.
Nie wiadomo, w jakim stopniu jest to żart i kolejna próba wetknięcia kija w mrowisko, a w jakim realne plany. Staśko znana jest bowiem z tego, że lubi wchodzić w dyskusje z ludźmi, którzy nie są jej sympatykami.
Kim jest Maja Staśko?
Staśko pochodzi z Poznania, słynie z ostrych wypowiedzi sprzeciwiających się przemocy wobec kobiet, jest także autorką książki o „kulturze gwałtu”, oraz doktorantką Wydziału Filologii Polskiej UAM. Prywatnie zadeklarowała się jako kibicka Lecha Poznań. We wrześniu 2022 roku Staśko walczyła w gali MMA, by, jak mówiła, zwrócić uwagę na problem przemocy.
Miałaby szansę?
W komentarzach pod postem na X Staśko pisała między innymi o remontach mieszkań socjalnych, wsparciu kobiecej piłki nożnej, czy „wytchnieniu dla przepracowanych pracowników, również w pracach reprodukcyjnych”. Do tej pory jedyną kobietą spośród wszystkich ogłoszonych kandydatów jest Beata Urbańska z Nowej Lewicy
Czytaj także: Jedyna kandydatka na prezydenta Poznania. Nowa Lewica przedstawiła nazwisko