We wtorek, 20 lutego planowany jest kolejny protest rolników. Maszyny rolnicze mają zablokować wszystkie drogi prowadzące do Poznania oraz wjazdy na autostradę A2. Kierowcy powinni spodziewać się kolejnych utrudnień.
Kolejny protest rolników
9 lutego, w Poznaniu, miała miejsce demonstracja rolników, która kompletnie sparaliżowała centrum miasta. Ulice wypełniły ciągniki, tworząc nietypowy widok na poznańskich drogach. Według danych podanych przez poznańską policję, w proteście uczestniczyło aż 1380 maszyn rolniczych.
Rolnicy w ten sposób chcieli wyrazić swoje niezadowolenie z obecnej sytuacji w Unii Europejskiej, zwłaszcza z absurdalnych wymogów Wspólnej Polityki Rolnej oraz z nadmiernego importu towarów rolnych z Ukrainy. Pomimo zaangażowania w manifestację, nie udało im się osiągnąć zamierzonych celów.
Drugi protest rolników trasa
We wtorek, 20 lutego drugi protest rolników utrudni komunikację dla mieszkańców Poznania i okolicznych miejscowości. Maszyny zablokują wszystkie drogi prowadzące do Poznania oraz wjazdy na autostradę A2.
Utrudnienia mogą pojawić się od godziny 8.00 na najważniejszych węzłach komunikacyjnych miasta Poznań. Na ten moment, rolnicy planują zebrać się w 7 punktach. Są to:
- Komorniki (Głogowska / A2)
- Golęczewo(DK11 / S11)
- Koszuty (DK11)
- Gorzyń (DK24)
- Kostrzyn (S5 / DK92)
- Poznań Ławica (S11)
- Tarnowo Podgórne (DK92 / S11)
– Dołączyliśmy do blokady granicy w Dorohusku. Mimo że transport kołowy został zatrzymany przez rolników to przeładunek zbóż i rzepaku trwa w najlepsze na kolei, na co uzyskaliśmy dowody – informują rolnicy na swoim profilu na Facebooku.
Rolnicy tłumaczą, że skala tego zjawiska jest przytłaczająca i jeżeli nic się nie zmieni, to w żniwa czeka ich katastrofa. Podkreślają również, że w dalszym ciągu władze udają, że problem, o którym mówią rolnicy, nie istnieje.