17-letni Maksymilian zginął potrącony na przejściu dla pieszych przy ul. Poznańskiej w Cielczy. Ciało nastolatka zostało przewleczone 1,5 km od miejsca wypadku przez drugie auto. Są pierwsze zarzuty w sprawie.
Cielcza
W środę, 25 stycznia około godz. 7 rano doszło do tragicznego wypadku w Cielczy przy ul. Poznańskiej. 17-letni Maksymilian przechodzący przez pasy został potrącony przez nadjeżdżający samochód marki Seat. Jego ciało odnaleziono 1,5 km dalej. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że przeciągnął je inny samochód nadjeżdżający z naprzeciwka. Niestety, tożsamość drugiego kierowcy pozostaje nieznana.
Zarzuty dla sprawcy wypadku
Śledztwo w sprawie potrącenia 17-latka prowadzi Prokuratura Rejonowa w Jarocinie. W dalszym ciągu oczekuje ona na opinie biegłych medycyny sądowej, a także gromadzi niezbędne materiały dowodowe.
Mimo trwania śledztwa, prokuratura postawiła zarzuty 54-letniemu kierowcy Seata. Oskarżony jest o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Mężczyzna jednak nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień.
Poszukiwania drugiego kierowcy
Śledztwo policyjne nadal trwa. Funkcjonariusze koncentrują się głównie na ustaleniu tożsamości kierowcy drugiego pojazdu, który przeciągnął ciało Maksymiliana 1,5 km od miejsca wypadku.
Z policyjnych ustaleń wynika, że podejrzany mógł poruszać się pojazdem marki Volkswagen, model Passat Kombi lub Golf. Funkcjonariusze apelują o zgłaszanie wszelkich informacji dotyczących tej sprawy. Informacje można zostawiać w Komendzie Powiatowej Policji w Jarocinie pod numerem telefonu 47 77 55 200 lub osobiście w KPP Jarocin, przy ul. Bohaterów Jarocina 15.
Czytaj także: Napadł z bronią na jeden z poznańskich sklepów. Jest już w rękach policji [FILM]
