Początek roku to czas wzmożonych prac przy naprawach nawierzchni jezdni. Wahania temperatury – w okolicach zera stopni – powodują, że zamarzająca woda niszczy ulice.
W pierwszych dniach tego roku (od 3 do 9 stycznia) pracownicy Zakładu Robót Drogowych załatali 212 ubytków w poznańskich jezdniach o łącznej powierzchni 359 metrów kwadratowych. Prace były prowadzone między innymi na ulicach: Hetmańskiej, Serafitek, Mieszka I, Szeligowskiego, Roboczej i Traugutta.
Blisko 7 tysięcy ubytków w 2023 r.
Tego typu remonty prowadzone są przez cały rok. W minionym roku załatanych zostało prawie 6 790 ubytków o łącznej powierzchni ponad 41 tysięcy metrów kwadratowych.
Na drogi gruntowe natomiast wyjeżdża równiarka. Jej zdaniem jest odpowiednie wyprofilowanie ulicy, by poprawić komfort przejazdu. Prace polegają na zebraniu nadmiaru podłoża oraz zasypaniu powstałych ubytków (pofrezem lub tłuczniem). Na koniec, po wykonaniu równania i podsypania ubytków, podłoże jest wałowane, aby zagęścić użyty materiał.
Trzeba jednak zaznaczyć, że praca równiarki uzależniona jest od warunków pogodowych. Muszą być dodatnie temperatury i nie może padać. Jeśli grunt jest zamarznięty lub nasiąknięty wodą, to przeprowadzenie prac jest niemożliwe.