Stanowisko prezesa Lecha Poznań w sprawie ewentualnej współpracy z Markiem Papszunem budzi wiele spekulacji. Czy pozycja Johna van den Broma jest zagrożona?
W październiku pojawiła się informacja o zainteresowaniu Lecha Poznań Markiem Papszunem. Rzecznik prasowy klubu, Maciej Henszel szybko dementował te plotki, pisząc na Twitterze: „Króciutko – Lech i Marek Papszun? Cóż, to nie idzie w parze. Nie było i nie ma takiego tematu”. Mimo tego temat powrócił w listopadzie.
Bezrobocie Papszuna a napięta sytuacja van den Broma
Marek Papszun pozostaje bez pracy od czasu swojego ostatniego angażu. W międzyczasie pozycja Johna van den Broma w Lechu Poznań staje się coraz bardziej niepewna za sprawą słabszych wyników, co rodzi spekulacje na temat potencjalnej zmiany na stanowisku trenera.
Sytuację rozjaśnia informacja przekazana przez Dawida Dobrasza, dziennikarza portalu „Meczyki.pl”, który przytacza opinie Piotra Rutkowskiego na temat Papszuna. Dobrasz w programie „Poznań vs. Warszawa” wyznał, że Rutkowski wyraził sceptycyzm co do ewentualnej współpracy.
– To jest kuriozalna kandydatura. Piotr Rutkowski powiedział mi, że Marek Papszun to nie jest człowiek z jego bajki. Jestem w stanie to zrozumieć. Nie po to Lech budował akademię, nie po to ma swoją filozofię, dział skautingu, pion sportowy, żeby teraz przyszedł Papszun i powiedział „dziękujemy” i robimy autorytarnie – mówił Dawid Dobrasz w programie „Poznań vs. Warszawa”.
Marek Papszun odszedł z Rakowa Częstochowa po zdobyciu mistrzostwa Polski. Łączony był m.in. z reprezentacją Polski w piłce nożnej po zwolnieniu Fenrando Santosa. Na selekcjonera jednak wybrano Michała Probierza. Ostatnio media łączyły Papszuna z czeską kadrą.
Lech Poznań w ciągu ostatnich pięciu ligowych spotkań zanotował 1 zwycięstwo, 3 remisy i 1 porażkę. „Kolejorz” zajmuje 3. miejsce w tabeli i traci 7 punktów do lidera – Śląska Wrocław.
Czytaj też: John van den Brom tłumaczy się po meczu. „Kolejna niepotrzebna porażka”
