Skromna, oryginalna, miła, a przede wszystkim – utalentowana. Mowa o SiXi, młodej rysowniczce, która na swoich rysunkach uwiecznia piękno Poznania. Kim jest artystka i dlaczego właśnie taką tematykę wybrała?
Weronika Rogowska: Skąd pomysł na rysowanie Poznania?
SiXI: Odpowiedź jest prosta — Poznań zachwyca swoim pięknem. Dlatego po prostu nie mogłam ominąć tego tematu w swojej twórczości. Podziwiam piękno poznańskiej architektury i staram się przekazać to piękno w swoich rysunkach.
W.R.: Rysujesz nie tylko na kartkach. Czy materiał, na którym wykonujesz swoje prace, ma znaczenie? Czy chcesz coś tym przekazać?
SiXi: Eksperymentuję z różnymi materiałami i powierzchniami nie tylko z ciekawości, ale też dlatego, aby w ten sposób przekazać nastrój i klimat, jak w przypadku rysunków na liściach.
W.R.: Twoje prace są niecodzienne. Masz piękną kreskę. Gdzie się tego nauczyłaś?
SiXi: Swojego czasu miałam lekcje podstaw rysunku, ale jeśli chodzi na przykład o rysowanie pojazdów, to w tym jestem totalnym samoukiem. A propos wykształcenia, w przyszłym roku chciałabym dostać się na kierunek Grafika i Komunikacja Wizualna na UAP by dokształcić swój warsztat.
W.R.: Wbrew pozorom nie publikujesz swoich prac długo – na instagramie pierwsze rysunki pojawiły się niecałe pół roku temu. Co w tym czasie udało Ci się osiągnąć? Jakieś wygrane konkursy, ciekawe projekty?
SiXi: Tak, to prawda. Konto na Instagramie założyłam dopiero niedawno i to tylko dlatego, że moi znajomi ciągle nawiali mnie do tego, by zacząć dzielić się swoją twórczością w social mediach. W tym czasie zupełnie niespodziewanie udało mi się zdobyć wyróżnienie w konkursie „Ikony Poznania” oraz główną nagrodę w konkursie „Pociąg do sztuki” organizowanym przez Koleje Wielkopolskie. A w dodatku miałam przyjemność stworzyć projekt grafiki na tytki dla legendarnej poznańskiej kawiarni Kociak. A ostatnio z pod mojej ręki wyszedł projekt plakatu dla MPK z okazji „Katarzynek”. Obecnie pracuję też nad kilkoma innymi ciekawymi projektami, ale na razie nie mogę zdradzić szczegółów.
W.R.: Prace, które robisz, zachwycają. Jakich materiałów używasz do ich wykonania?
SiXi: Dziękuję. Do rysowania zazwyczaj używam cienkopisów różnego „kalibru”, żeby móc szczegółowo oddać cechy różnych obiektów na rysunku. Natomiast by ożywić rysunek kolorami, stosuję różnobarwne markery i pisaki.
W.R.: Ile czasu zajmuje Ci wykonanie rysunku? Rysujesz ze zdjęcia, z głowy…?
SiXi: Rysuję przeważnie ze zdjęć albo z natury, gdy są odpowiednie warunki. A jeśli chodzi o czas, to zależy… Ponieważ są rysunki bardziej lub mniej skomplikowane. A poza tym przyznam szczerze, że nie zawsze rysunek wychodzi mi za pierwszym razem. I między pierwszą nieudaną a drugą próbą muszę zrobić sobie przerwę, by naładować akumulatory, a to niekiedy może potrwać aż do kilku dni. Więc mówiąc krótko, jeden rysunek może powstać w dwie godziny, a inny nawet w parę dni.
W.R.: Coraz więcej osób zaczyna kojarzyć Twoje rysunki z Tobą. Kim jest SiXi, która staje się popularna?
SiXi: Miło to słyszeć, mimo że nie uważam że jestem jakąś gwiazdą. Jestem zwykłą dziewczyną, którą na co dzień można spotkać w sklepie lub w tramwaju. Albo na ulicy podczas robienia zdjęcia nowego rysunku.
W.R.: Czy masz jakieś marzenia związane z uwiecznianiem Poznania na kartkach, liściach, tytkach…?
SiXi: Mam w głowie dużo różnych pomysłów. Ale wiadomo, że im większe marzenia, tym większego potrzebują wsparcia. Między innymi marzy mi się zrealizować projekt muralu z motywem Poznania odnoszący się do tematyki komunikacji miejskiej, a szczególnie do słynnych poznańskich bimb. Albo zaprojektować serię pamiątek promujących miasto. Na przykład serię widokówek z Poznaniem. A poza tym koniecznie chciałabym zalicytować swoje prace na WOŚP, by dołożyć swoją cegiełkę do szczytnego celu.
W.R.: Dziękuję za rozmowę i życzę dużo sukcesów!
Czytaj także: Co z Radiem Poznań po wyborach? WYWIAD
