Zabił 29-letnią żonę, 1,5 i 4,5 roczne córeczki. Psycholog tłumaczy, kiedy reagować

W sobotnie popołudnie 42-letni mężczyzna zgłasza się do ochroniarzy na dworcu. Informuje, że zabił żonę i dwie córeczki. Policja jedzie do Puszczykowa do wynajętego przez rodzinę domu. W jednym z pokojów funkcjonariusze odkrywają zwłoki młodej kobiety i dwóch dziewczynek. W domu jest jeszcze syn, którego morderca oszczędził.

Zabezpieczanie miejsca zbrodni trwa cały wieczór i kończy się w nocy. Policjantom pozostaje przesłuchanie podejrzanego. Prokuratura robi to następnego dnia. Zatrzymany 42-letni obywatel Ukrainy przyznaje, że zabił żonę, opowiada też śledczym o motywie morderstwa.

Dom w Puszczykowie, w którym doszło do zabójstwa

Prokurator na konferencji prasowej przekazuje, że 42-latek zeznał, że zabił żonę, bo ta miała do niego pretensje, że pije i nie pracuje, że często się kłócili. W końcu postanawia ją zabić. Morduje też dwie ich córki. Oszczędza chłopca, bo był synem kobiety z poprzedniego związku. Zabójca został zatrzymany, grozi mu nawet dożywocie, swoją zbrodnię zaplanował i wykonał.

42-letni Ukrainiec został w poniedziałek doprowadzony do prokuratury/ fot. Ł. Gdak

Nie jest to jednak jedyna zbrodnia popełniona wobec dzieci w ostatnich miesiącach w Polsce. Niezwykle głośna była sprawa żołnierza z Trójmiasta, który zabił swojego syna, by ukarać żonę, a potem ukrywał się w lesie. Jego ciało znaleźli w końcu policjanci. Do aktu agresji doszło w Poznaniu, gdy starszy człowiek dźgnął w klatkę piersiową przedszkolaka na ulicy, dziecko zmarło.

O tym kiedy powinniśmy poprosić o pomoc, gdy my sami lub nasi bliscy mówią nam o swoich myślach, dotyczących agresywnych zachowań, rozmawiamy z psycholog i psychoterapeutką z pracownic PRO. Pracowni Rozwoju Osobistego – Nataszą Chmielwską-Mazurek.

Jan Józefowski: Kiedy powinniśmy zgłosić się do psychologa po pomoc, by nie wyrządzić krzywdy naszym bliskim?

Natasza Chmielewska-Mazurek: Każda sytuacja, w której miewamy myśli lub zachowania agresywne, dotyczące nas samych lub innych osób, powinna wzbudzić naszą czujność. Często takie myśli pojawiają się w przebiegu zaburzeń lękowych, mają charakter myśli kompulsywnych, a osoby zmagające się z nimi absolutnie nie stanowią zagrożenia dla siebie i innych ludzi.  Jednak jeżeli takie powtarzające się myśli występują w przebiegu innego zaburzenia: np. zaburzenia depresyjnego, głębokich zaburzeń osobowości lub epizodu psychotycznego – zagrożenie niestety staje się bardziej realne.

Czy są jakieś symptomy, które powinny nas zaalarmować?  

Powinniśmy poszukać pomocy specjalisty:

1. Gdy myśli na temat zrobienia krzywdy sobie lub innym mają charakter nieintruzywny, czyli nie budzą w nas lęku, poczucia absurdu lub zagrożenia.

2. Jeżeli myślom towarzyszą emocje pozytywne, takie jak: uczucie przyjemności, ekscytacji, ulgi lub spokoju.

3. Jeżeli myśli z czasem osiągają bardziej zaawansowaną postać i zaczynają przypominać konkretny, gotowy do zrealizowania plan.

4. Jeżeli w przeszłości dokonaliśmy już nieudanej próby samobójczej lub próby odebrania życia innej osobie .

5. Jeżeli jesteśmy w trakcie leczenia psychiatrycznego i nagle decydujemy się na odstawienie leków.

Jak potem wygląda pomoc psychologa?

Psycholog prowadzi terapię w oparciu, o dokonywaną diagnozę każdego przypadku.  Terapeuta, w toku psychoterapii, dobiera metody terapeutyczne, zgodne z zaplanowanym leczeniem.  Myśli agresywne, jako objaw, pojawiają się stosunkowo często w przebiegu wielu zaburzeń, tylko w wyjątkowych przypadkach stanowią realne zagrożenie dla samego pacjenta i/lub jego otoczenia.

Czytaj także: Tak źle jeszcze nie było w polskiej policji. Doświadczeni odchodzą, młodzi nie przychodzą [WYWIAD]

Jan Józefowski
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl