Myśliwiec zgłosił potrzebę awaryjnego lądowania i bezpiecznie udało się przeprowadzić je na lotnisku w Powidzu.
Według wstępnych ustaleń F15 zderzył się z ptakiem, który miał dostać się do silnika. To w lotnictwie niezwykle niebezpieczna sytuacja. Dlatego też pilot podjął natychmiastową decyzję o awaryjnym lądowaniu.
Procedura przebiegła pomyślnie. Pilot bezpiecznie, bez żadnych obrażeń, posadził maszynę na ziemi. Wojsko teraz sprawdzi, w jakim stanie jest samolot.
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl