W ostatnich latach rynek nieruchomości w Polsce doświadczył znacznego wzrostu w segmencie mikromieszkań na wynajem. Mikroapartamenty, to mieszkania o powierzchni poniżej 25 metrów kwadratowych. Niestety stają się one coraz popularniejsze, choć od 2018 roku ich wykorzystywanie jako lokali mieszkalnych jest nielegalne. Poznań, razem z Warszawą, Krakowem i Łodzią, znajduje się w czołówce miast z problemem tzw. „patowynajmu” mikromieszkań.
Mikromieszkania, zwane również mikrokawalerkami, zdobywają serca wielu Polaków poszukujących przystępnych cen wynajmu. Choć prawo zabrania korzystania z tak małych przestrzeni jako stałego miejsca zamieszkania, to wiele osób znalazło sposób na obejście tych przepisów.
Rosnący problem „patowynajmu”
Według Polskiego Instytutu Ekonomicznego, problem mikrokawalerek narasta. Obecnie stanowią one aż 6,5 proc. całego rynku wynajmu mieszkań w Polsce. W badanych miastach tygodniowo pojawia się średnio 500 ofert wynajmu mikromieszkań o powierzchni poniżej 25 metrów kwadratowych.
Czytaj też: Mieszkania w Poznaniu. Czy łatwo je zdobyć?
Największy problem w Łodzi, Poznań na podium
Najwięcej ofert wynajmu mikrokawalerek można znaleźć w Warszawie, Krakowie i Łodzi. Jeśli jednak spojrzymy na procentowy udział tych nieruchomości w rynku wynajmu, okazuje się, że najwyższy jest w Łodzi, gdzie mikrokawalerki stanowią blisko 14 proc. wszystkich ogłoszeń wynajmu. Katowice zajmują drugie miejsce z 8,6 proc., a Poznań trzecie, z 7,4 proc..
Mikromieszkania są niewątpliwie odpowiedzią na rosnące potrzeby wynajmu o przystępnych cenach, ale równocześnie stanowią wyzwanie dla władz miejskich i prawa, które nie przewiduje trwałego zamieszkiwania w tak niewielkich przestrzeniach. W miastach z coraz większą liczbą mikromieszkań pojawia się pytanie, jak kontrolować ten trend i równocześnie zapewnić przystępne warunki wynajmu.