– Po niedzielnych wyborach ma nastąpić przedstawienie koncepcji przebudowy dworca kolejowego – przekazał Jacek Jaśkowiak. Według prezydenta, inwestycja może kosztować 1 miliard złotych.
Prezydent Poznania w rozmowie z Polską Agencją Prasową (PAP) potwierdził, że koncepcja przebudowy dworca kolejowego zostanie przedstawiona po niedzielnych wyborach parlamentarnych.
– Miało to nastąpić 29 czerwca, potem kilkakrotnie wyznaczano nowe terminy, ale z uwagi na niezakończone negocjacje pomiędzy PKP oraz PKP PLK do zaprezentowania tej koncepcji nie doszło. Ma to nastąpić po 15 października – przekazał Jacek Jaśkowiak.
Nowa lokalizacja dworca kolejowego
Jaśkowiak potwierdził wcześniejszą informację o wyburzeniu starego budynku dworca. W jego miejsce ma powstać całkowicie nowy obiekt. – Poznań i okoliczne gminy zamieszkuje łącznie milion osób. Po różnych przymiarkach i przedstawieniu przez PKP wstępnych koncepcji, doszliśmy wszyscy razem do wniosku, że w układzie starego budynku dworca nie da się stworzyć rozwiązań, które w perspektywie kolejnych dziesięcioleci i rozwoju transportu kolejowego, w tym kolei metropolitalnej, czy kolei dużych prędkości, będą wystarczające i zapewnią przepustowość poznańskiego węzła – zaznaczył.
Włodarz miasta poinformował też, że nowy dworzec powstanie nad dzisiejszym placem Dworcowym. Szczegółowy projekt ma zostać wyłoniony w konkursie architektonicznym.
Według Jaśkowiaka budowa nowego obiektu może kosztować ponad 1 mld zł. Dodał jednak, że inwestycję sfinansuje strona kolejowa. Miasto nie będzie partycypowało w kosztach budowy dworca, ale będzie musiało dostosować do potrzeb nowego węzła elementy poznańskiego systemu transportowego.