Bilsko kilogram środków psychoaktywnych mieli przy sobie i w domu dwaj handlarze narkotyków, którzy zostali zatrzymani przez policjantów. Handlarze wpadli, bo zdradziło ich… nerwowe zachowanie.
Handlarze narkotyków zostali zatrzymani wieczorem na jednym z niestrzeżonych parkingów na poznańskich Jeżycach. Gdy tam przyjechali wzbudzili ciekawość „tajniaków”. Kontrola samochodu dwudziestokilkulatków okazała się nitką do kłębka.
– W bagażniku samochodu znaleźli sporą ilość substancji krystalicznej, tabletek i suszu roślinnego. Substancje zapakowane były w workach foliowych i schowane w kartonie w plecaku. Ponadto znajdowała się tam mała waga elektroniczna, puste woreczki strunowe oraz spora ilość gotówki – informuje sierż. sztab. Łukasz Paterski z policji w Poznaniu.
Po kilku godzinach od zatrzymania policjanci przeszukali także mieszkania handlarzy narkotyków. Tam także kryminalni znaleźli narkotyki.
– Łączna ilość zabezpieczonych substancji to ponad 700 gramów. To m.in. mefedron, tabletki exctasy i marihuana – dodaje Paterski.
Niedoszli dilerzy usłyszeli zarzut posiadania znacznej ilości substancji psychotropowej. Sąd przychylił się do wniosku prokuratora i aresztował mężczyzn na 3 miesiące. Podejrzanym grozi do 10 lat więzienia.