Na terenie całej poznańskiej Dyrekcji Lasów Państwowych istnieje już 100 stref ochronnych dla bociana czarnego. Dzięki temu populacja tego chronionego gatunku wzrasta. W podpoznańskim nadleśnictwie padł rekord w liczbie piskląt.
Szczególny sposób ochrony
Bocian czarny jest w Polsce objęty ochroną gatunkową. Wokół ich gniazd leśnicy wyznaczają strefy ochronne, które obejmują obszar o promieniu 200 metrów. Co więcej, w okresie rozmnażania się ptaków, nie można podchodzić do gniazd bliżej niż na odległość 500 metrów. Liczba takich stref ochronnych z roku na rok rośnie. Ich skuteczność jest niepodważalna. Populacja bociana czarnego w polskich lasach wzrasta.
Co więcej, w całej poznańskiej Dyrekcji Lasów Państwowych istnieje już 100 stref ochronnych dla tego gatunku ptaków. To powierzchnia odpowiadająca 140 boiskom piłkarskim. Najlepszy efekt przynoszą one jednak w Nadleśnictwie Babki. Powstało tam już 17 stref ochronnych dla gatunków takich jak kania ruda, kania czarna czy bielik, a aż sześć z nich służy właśnie bocianom czarnym.
Coraz więcej bocianów
W tym roku leśnicy zaobserwowali w tym obszarze nowe gniazda, co oznacza, że bociany dobrze się tam czują. Co więcej, na terenie Nadleśnictwa Babki urodziło się 9 piskląt tego gatunku. To zdecydowany rekord na tle innych nadleśnictw, które leżą na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Poznaniu.
Wyjątkowe umiejętności „szyszkarzy”
Co ciekawe, leśnicy obrączkują osobniki ptaków. Dzięki klasycznym metalowym opaskom bociany można zidentyfikować w dowolnym miejscu na świecie. Aby jednak to zaobrączkować bociany, najpierw należy bezpiecznie dostać się do gniazd, znajdujących się na wysokości ponad 20 metrów. Później należy schwytać ptaka i przetransportować go do ornitologa. Takie umiejętności posiadają doświadczeni alpiniści albo osoby nazywane “szyszkarzami”.
Czytaj także: Dom L’Arche. „Stół jest najważniejszym meblem”