Wielkopolska

65-letnia kobieta poszła na grzyby i zabłądziła. Co w takiej sytuacji można zrobić?

Wielkopolskie lasy stanowią popularne miejsce dla miłośników grzybobrania. Starsza kobieta przeżyła koszmar, kiedy to, błąkając się w lesie, utraciła orientację i nie mogła znaleźć swojego samochodu. Na pomoc jej przyjechała policja.

65-letnia kobieta postanowiła udać się na grzyby, korzystając z uroków okolic miejscowości Budy. W pewnym momencie zgubiła się w lesie. Już nie potrafiła odnaleźć drogi z powrotem do swojego samochodu. W takiej sytuacji niewiele mogła zrobić oprócz wezwania pomocy.

Alarm ratunkowy i przyjazd policji

Niezwłocznie skontaktowała się z numerem alarmowym i przekazała wstępne informacje na temat swojej lokalizacji. Otrzymała wsparcie od operatora alarmowego, ale niestety, wkrótce potem jej telefon wyłączył się z powodu wyczerpanej baterii.

Na szczęście, pomogła tu znajomość terenu. Dzięki skutecznemu działaniu policji udało się odnaleźć miejsce, które kobieta potrafiła tylko krótko opisać podczas rozmowy telefonicznej.

Policjanci, którzy dobrze znają okolicę, odnaleźli wyczerpaną kobietę. Okazało się, że błądziła w lesie przez ponad dwie godziny, próbując znaleźć swoje auto.

Asp. Damian Pachuc z KPP w Złotowie podkreślił ważne zasady, których trzeba przestrzegać podczas wypraw grzybowych lub wizyt w lesie. Warto znać charakterystyczne elementy lasu, aby nie zgubić orientacji. Przydatnym narzędziem może być dobrze naładowany telefon komórkowy, który pozwoli na odczytanie dokładnej lokalizacji. Zawsze warto poinformować bliskich o swoich planach oraz podać im przybliżony czas powrotu. Na wypad do lasu, oprócz wiadomych przyborów grzybiarza, warto również zabrać ze sobą kurtkę przeciwdeszczową, wodę do picia oraz coś do jedzenia.

Czytaj też: Chcieli ukraść 200 kg ryb. Wpadli w sieć policji

Źródło: KPP Złotów.

Maciej Szymkowiak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl