Na węźle Poznań-Zachód na jezdni w kierunku Piły trwają prace. Zamknięte zostały dwa pasy ruchu, co spowodowało dziś nawet, według samej GDDKiA, 4-kilometrowe korki.
Prace rozpoczęły się wczoraj o 22:00. Zgodnie z zapowiedziami, dziś pojawiły się pierwsze utrudnienia. Remont wiaduktu Poznań Zachód na jezdni w kierunku Piły potrwa 3 tygodnie – do 30 maja. Zamknięto dwa pasy ruchu, więc kierowcy muszą poruszać się zaledwie jednym, z prędkością do 40 km/h.
Pierwszych zatorów drogowych kierowcy mogli doświadczyć dziś rano. Samochody stały na autostradzie A2 w kierunku Świecka oraz na pasie zjazdowym na S5. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w odpowiedzi na nasze pytanie, jak zamierza pomóc kierowcom, stwierdziła, że jeszcze dziś drogowcy udadzą się popołudniu na miejsce remontu by sprawdzać organizację ruchu.
Największe korki były ok. 8 rano o długości od 2,5 do nawet 4 kilometrów – mówi Marcin Kucharczak z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Zobaczymy, czy tak samo będzie w godzinach 14, 15, 16, jak ludzie będą wracać z pracy. Zobaczymy też, czy to się jutro powtórzy – dodaje.
Drogowcy zapowiadają wyciąganie wniosków z sytuacji jeśli korki będą się powtarzać.