Łącznie naprawa 22 pojazdów kosztować będzie 115 milionów złotych. Trzeba ją przeprowadzać co 5 lat. W czasie, gdy składy będą w warsztacie, trzeba będzie znaleźć dla nich zastępstwo.
ZNIKNĄ Z TORÓW
Wicemarszałek województwa wielkopolskiego podpisał z firmą PESA Mińsk Mazowiecki umowę na naprawę rewizyjną 22 pociągów Elf. Na co dzień służą one Kolejom Wielkopolskim, a na tory trafiły w latach 2012 – 2014. Teraz będą one sukcesywnie wyłączane z ruchu. Naprawa jednego takiego składu trwać będzie minimum trzy miesiące. Na ten czas trzeba będzie znaleźć dla nich zastępstwo.
KOSZTOWNA INWESTYCJA
Całe przedsięwzięcie będzie kosztować województwo 115 milionów złotych. Takie naprawy trzeba przeprowadzać co 5 lat. Zakres prac obejmuje przegląd, naprawę lub wymianę podzespołów oraz zużytych i uszkodzonych elementów. Wymienione zostaną tarcze hamulcowe, kamery i rejestratory monitoringu i wewnętrzne tablice informacji pasażerskiej.
NOWE FUNKCJE
Co więcej, pociągi zyskają nową ekologiczną funkcję, dzięki której będą zużywać minimalną ilość energii podczas postoju. Gruntowną naprawę przejdą także fotele maszynisty oraz wyeksploatowane elementy reflektorów. Pociągi elf to tylko część taboru województwa wielkopolskiego. Łącznie są to 74 elektryczne zespoły trakcyjne, wykorzystywane w ruchu regionalnym.