Związkowcy poszli na rękę, a zarząd odmówił. Pracownicy Solarisa oburzeni

Pracownicy Solarisa obniżyli wymagania co do podwyżek z 800 na 650 złotych brutto. Pracodawca nie zgodził się argumentując, że takie podwyżki są “ekonomicznie nierealne z punktu widzenia interesów firmy i jej długofalowego rozwoju”.

 

38. dzień strajku w Solarisie przyniósł zaognienie konfliktu między pracownikami a przedstawicielami spółki. Obniżenie żądanych podwyżek z 800 do 650 złotych brutto, nie dało oczekiwanych rezultatów w negocjacjach z zarządem. Pracodawca nie tylko odrzucił nowe żądania, ale też nie zaproponował żadnej kontroferty. Nie ustalił również terminu kolejnych negocjacji, choć zapowiedział, że takowe się odbędą. Teraz, oburzeni pracownicy, z własnej inicjatywy rozmawiają bezpośrednio z prezesem i wiceprezesem działu HR.

W miedzy czasie opublikowany został zysk operacyjny Solarisa za rok 2021. Wyniósł on 287 mln złotych. Przewodniczący ZZ NSSZ Solidarność w zakładach Solaris Bus & Coach Albert Wojtczak, uważa, że będzie on porównywalny z zyskiem z 2022 roku.

Pracodawca dalej twierdzi, że tych pieniędzy nie ma, żeby dać pracownikom na wyrównanie podwyżek … Pracodawca chce kontynuować rozmowy, choć konkretne terminy nie są jeszcze zaplanowane. Nie podpisaliśmy żadnego porozumienia, nie dostaliśmy żadnej oferty. Rok 2021 jest dość obfity dla Solarisa, a nie ma żadnego odzwierciedlenia, jeżeli chodzi o pracowników. – mówi Albert Wojtczak przewodniczący NSZZ Solidarność w zakładach Solaris Bus & Coach. 

Pracownicy Solarisa nie zamierzają się poddawać, ale nie chcą też dalej schodzić ze swoich żądań. Czekają teraz na ruch ze strony pracodawcy. Zarząd spółki Solaris przekazał, że wzrost płac o 650 złotych stanowiłby podwyżkę o 16 proc. w obszarze produkcji. Takie podwyżki zarząd określa jako “ekonomicznie nierealne z punktu widzenia interesów firmy i jej długofalowego rozwoju”.

Były prezydent Wrocławia, Rafał Dutkiewicz, który do tej pory był mediatorem w konflikcie, zrezygnował z tej funkcji z powodów osobistych.

Przypomnijmy, strajkujący domagali się podwyżek w wysokości 800 złotych dla każdego pracownika. Rozmowy z zarządem nie przyniosły skutku. W zakładzie pod koniec zeszłego roku przeprowadzono referendum strajkowe, w którym wzięła udział ponad połowa załogi. Większość z głosujących była za strajkiem. Strajk w Solarisie rozpoczął się 24 stycznia. Przystąpiła do niego zdecydowana większość pracowników.

Erwin Nowak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl