Według profesora Karaganowa, Rosja powinna przypomnieć światu, co oznacza strach przed atakiem nuklearnym. Jak mówił, gdyby udało się zastraszyć Stany Zjednoczone, nie przeprowadziłyby one kontrataku po zbombardowaniu Poznania.
Nie ma mowy o pokoju?
Pod koniec marca w Rosji odbyło się posiedzenie Rady do spraw Polityki Zagranicznej i Obronnej. Władimir Putin mówił wtedy o tym, że Rosja zainteresowana jest „pokojowym współistnieniem ze Stanami Zjednoczonymi. Rosja i USA miałyby zyskać status „głównych mocarstw nuklearnych”. Teraz jednak jeden z rosyjskich uczonych zaproponował inną, dużo bardziej agresywną politykę w relacjach z Zachodem.
Straszyć Zachód bronią nuklearną
Profesor Karaganow uważa, że Rosja powinna zastosować broń nuklearną.
– Pojawienie się broni nuklearnej jest wynikiem interwencji Wszechmocnego, który był przerażony, widząc, że ludzie, Europejczycy i dołączający do nich Japończycy, rozpętali dwie wojny światowe w ciągu jednego pokolenia. -powiedział Karaganow.
Zasugerował, że Rosja powinna przypomnieć światu, co oznacza strach przed bronią nuklearną. Według niego o tym, czy rzeczywiście zostanie ona użyta, zadecydują najbliższe miesiące na froncie.
Nie pomogą po ataku na Poznań?
Co więcej, Karaganow uważa, że wzbudzenie w Zachodzie strachu przed atakiem nuklearnym zminimalizuje ryzyko odwetowego i każdego innego ataku na Rosję. Najbardziej zależy mu na zastraszeniu Stanów Zjednoczonych. Uważa, że gdyby udało się do tego doprowadzić, nikt nie odpowiedziałby kontratakiem na uderzenie na przykład na Poznań.
– Tylko jeśli w Białym Domu zasiądzie szaleniec, Ameryka zdecyduje się uderzyć w obronie Europejczyków, spotykając się z dopowiedzią, poświęcając warunkowy Boston na rzecz warunkowego Poznania. – powiedział Karaganow.
Krytyka Rosjan
Uczony zastraszył również Rosjan, że jeśli nie użyją „broni Boga”, nie tylko Rosja, ale cała ludzka cywilizacja może się skończyć. Słowa profesora skomentował rosyjski dziennikarz Kirill Matynov, który już w zeszłym roku został nazwany przez rosyjskie władze zagranicznym agentem. Skrytykował om słowa Karaganowa.
– Profesor Karaganow z Wyższej Szkoły Ekonomicznej zaproponował uderzenie nuklearne na „hipotetyczny Poznań” w celu zastraszenia Amerykanów. Uważam, że nawet w latach stalinowskich byłoby to szaleństwem dla nauczyciela uniwersyteckiego – mówi rosyjski dziennikarz.
Czytaj także: Kajetan Szmyt może nie trafić do Lecha Poznań. „Zupełnie inna część świata”