Reprezentacja Polski kobiet do lat 17 awansowała do ćwierćfinału mistrzostw świata, które rozgrywane są na Dominikanie. W decydującym o awansie meczu, Polki zremisowały z drużyną z Brazylii. W podstawowym składzie zagrała Lechitka Julia Przybył.
Polki po dwóch spotkaniach prowadziły w grupie D. Najpierw bezbramkowo zremisowały z Japonią by później pokonać drużynę z Zambii 2:0. Aby grać w ćwierćfinale musiały w ostatnim meczu z Brazylią przynajmniej zremisować. Drużyna z Ameryki Południowej, aby grać dalej musiała wygrać.
W podstawowym składzie zagrała Lechitka Julia Przybył. Poznańska skrzydłowa zagrała pełne 90 minut.
– Polki musiały walczyć nie tylko z przeciwniczkami, ale również i z pogodą. Ta była naprawdę niekorzystna, bowiem nad stadionem przeszła ogromna ulewa, momentami słyszalna była także burza. Pod koniec pierwszej połowy były takie momenty, że piłka zatrzymywała się w kałużach, co utrudniało obu drużynom grę w piłkę. To też zresztą spowodowało, że druga część rozpoczęła się z około piętnastominutowym opóźnieniem – czytamy na portalu lechpoznan.pl
Polkom, po ciężki boju udało się bezbramkowy remis dowieść do końca.
To pierwsza od 31 lat młodzieżowa drużyna z Polski, która zagra w ćwierćfinale mistrzostw świata. Podopieczne Marcina Kasprowicza wyszły z grupy D z drugiego miejsca tuż za Japonią, bez straty gola.
O półfinał Polki zagrają z drużyną z Korei Północnej. Ćwierćfinał w sobotę 26 października. Transmisja w TVP Sport.