Pomnik Bohdana Smolenia już raz stracił kolorową czapkę i szalik. Doszło do tego w lutym zeszłego roku. Wtedy jednak policja nie ustaliła sprawców kradzieży. Teraz ktoś ponownie ukradł kolorową czapkę Smolenia.
UKRADLI CZAPKĘ
Do zdarzenia po raz pierwszy doszło na początku 2022 roku. W ramach akcji “Wigilia ze Smoleniem 2021” pomnik znanego poznańskiego satyryka zyskał kolorową czapkę i szalik wykonaną ze specjalnych sizalowych sznurków. Wykonała je Agnieszka Litwin z Kabaretu Jurki. Smoleń miał je na sobie jednak zaledwie 3 miesiące. W lutym ktoś ukradł warte 500 złotych czapkę i szalik.
ZA DUŻA NA CZŁOWIEKA
W grudniu poprzedniego roku Smoleń został okryty nowymi, żółto-zielono-czerwonymi akcesoriami. Teraz jednak ponownie zostały one skradzione. Do zdarzenia doszło po 15 stycznia. Krzysztof Deszczyński, który opiekuje się pomnikiem, już zgłosił sprawę na policję. Zarówno wtedy, jak i teraz aktor podkreśla, że czapka jest za duża, by ktokolwiek mógł ją nosić.
TYM RAZEM SIĘ UDA?
Policji nie udało się ustalić sprawców poprzedniej kradzieży. Wtedy mundurowi zabezpieczyli nagranie z pobliskiego monitoringu, ale nie udało się na jego podstawie zidentyfikować złodziei. W pobliżu pomnika było wtedy zbyt ciemno. W czerwca Enea postawiła lampę, która miała oświetlać okolicę. Jest więc nadzieja, że tym razem policjanci będą mogli ustalić sprawców.