Reportaż pt. „Droga na rzeź” opisuje niehumanitarne traktowanie krów przeznaczonych na ubój w rzeźni Sokołów w Kole. Nagrania z ukrytej kamery przedstawiają, jak pracownicy firmy znęcają się nad zwierzętami.
3-miesięczne śledztwo aktywistów
Prozwierzęca fundacja Viva nagrała z ukrycia pracowników ubojni w kolskim oddziale firmy Sokołów. Nagrania zarejestrowano między wrześniem a listopadem ubiegłego roku. Przeznaczone jest wyłącznie dla widzów powyżej osiemnastego roku życia.
Na nagraniu widać brutalne bicie zwierząt. Dźganie, opuszczanie metalowych zasuw na grzbiety, ciągnięcie za rogi, wykręcanie ogonów. W jednym z bardziej szokujących ujęć, jak pracownik zakładu kilkukrotnie uderza krowę w zakrwawione miejsce po oderwanym rogu.
Fundacja Viva złożyła zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na znęcaniu się nad zwierzętami na terenie ubojni Sokołów S.A. oddział w Kole. Przekazała w tym celu dziewięć godzin nagranego materiału.
W rozmowie z PAP prok. Ewa Woźniak, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Koninie poinformowała, że Prokuratura Rejonowa w Kole wszczęła śledztwo prowadzone pod kątem przepisów dotyczących znęcania się nad zwierzętami. Zażądała przekazania monitoringu wewnętrznego z zakładu.
Sokołów S.A. i Rada Sektora Wołowiny wydali oświadczenie
Rada Sektora Wołowiny wydała oświadczenie w związku z publikacją reportażu Onetu „Droga na rzeź”. Potępia łamanie prawa w zakresie naruszenia dobrostanu zwierząt i nielegalnych praktyk znęcania się nad zwierzętami.
– Przypominamy, iż to Rada Sektora Wołowiny jako pierwsza zgłosiła inicjatywę mającą na celu wprowadzenie pełnego, 24-godzinnego monitoringu w ubojniach od miejsca wyładunku zwierząt poprzez hale ubojowe aż do miejsca klasyfikacji półtusz. Dostęp do monitoringu miałyby prawo posiadać państwowe służby weterynaryjne oraz inne organy państwa zajmujące się bezpieczeństwem żywności, a także organy ścigania – informuje w oświadczeniu rada, która skupia sześć największych organizacji branżowych.
Jak firma Sokołów skomentowała całą sytuację?
– Bezpośrednio po otrzymaniu sygnału podjęliśmy konkretne działania, które mają być dodatkowym wsparciem w ścisłym przestrzeganiu obowiązujących w naszych zakładach procedur dotyczących dobrostanu zwierząt – poinformował Dariusz Jakóbowski, dyrektor Spółki ds. Zrównoważonego Rozwoju i Dobrostanu Zwierząt w firmie Sokołów.
W oświadczeniu napisano, że „niezwłocznie podjęto wszelkie możliwe kroki, których celem jest szczegółowe zbadanie sprawy przedstawionej w wymienionym wyżej artykule. W przypadku naruszenia naszych standardów dotyczących dobrostanu zwierząt, wobec osób odpowiedzialnych zostaną natychmiast wyciągnięte stanowcze i surowe konsekwencje”.