Chodzi o Stomil Poznań przy ul. Starołęckiej. Jego 130 pracowników nie wie, jaki los ich czeka w tym roku. Sytuacja zakładu jest bardzo ciężka.
O sprawie informuje poznańska Gazeta Wyborcza. – Zakład jest nie do uratowania – powołuje się nieoficjalnie na osoby z Polskiej Grupy Zbrojeniowej, która jest jego właścicielem.
– W Stomilu Poznań jest bardzo zła sytuacja. Mimo wielokrotnych prób ratowania nie mamy dobrych wiadomości dla zakładu – cytuje Gazeta Wyborcza Piotra Zawieję, członka zarządu PGZ.
Pracownicy Stomilu obawiają się, że sytuacja niemal stuletniego zakładu produkującego opony jest przesądzona.
– Na razie żadnych ruchów w kierunku likwidacji nie ma. To trochę czekanie, aż sami padniemy. Ten brak informacji jest najgorszy – przyznaje na łamach „Wyborczej” Wojciech Woszczyło ze Związku Zawodowego Sektora Obronnego Stomil-Poznań.
Poznański zakład traci płynność finansową. Nie ma pieniędzy na wdrażanie nowych technologii, ani wymianę przestarzałych maszyn.