Policjanci z poznańskiego Grunwaldu złapali na gorącym uczynku złodzieja, który ukradł rower. Gdy zajrzeli do jego samochodu okazało się, że skradzionych przedmiotów jest znacznie więcej.
Złodzieja namierzył ochroniarz osiedla. Na ekranie monitoringu zauważył, jak złodziej kradnie rower. Chciał go zatrzymać, ale mężczyzna użył gazu pieprzowego i zaczął uciekać. Na miejsce po kilku minutach przyjechali policjanci.
Policjanci podczas rozmowy ze świadkami zdarzenia, w oddali zauważyli mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi potencjalnego sprawcy. Ruszyli za nim w pościg i już po chwili został on obezwładniony i zatrzymany – informuje Marta Mróz z poznańskiej policji.
Gdy policjanci zajrzeli do samochodu złodzieja okazało się, że w aucie są inne skradzione wcześniej przedmioty, których znaczna część została rozpoznana już na miejscu przestępstwa przez ich prawowitych właścicieli
Mężczyzna po doprowadzeniu do prokuratury usłyszał trzy zarzuty. Dwa z nich dotyczyły dokonania kradzieży trzech rowerów o wartości 9 tysięcy złotych, a trzeci spowodowania lekkiego uszczerbku na zdrowiu pracownika ochrony – informuje Marta Mróz z poznańskiej policji.
Decyzją prokuratury wobec 42-letniego złodzieja zastosowano dozór policyjny. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.