Próbował ukraść towar ze sklepu, zatrzymał go policjant po służbie. Okazało się, że poszukują go dwie prokuratury.
W ręce policjanta, sprawca wpadł zupełnie przypadkiem. Próbował ukraść towar warty kilkaset złotych. Przekroczył linię kas bez płacenia i uciekł. W sklepie był akurat policjant, który po służbie robił zakupy. Zaczął gonić złodzieja. Podczas pościgu, przestępca niespodziewanie wyciągnął z kieszeni gaz pieprzowy. Użył go kilkukrotnie chcą w ten sposób przeszkodzić policjantowi w pogoni. Funkcjonariuszowi nie przeszkodziło to jednak w dalszej akcji i po kilkuset metrach dogonił uciekiniera. Ten stawiał opór i był agresywny.
Po chwili na miejsce przyjechali policjanci z patrolu. Zatrzymali sprawcę i zabrali go na miejscowy komisariat. Po sprawdzeniu w systemie, okazało się, że złodziej jest poszukiwany przez dwie prokuratury z Poznania i Lublina. Mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży rozbójniczej, a sąd zdecydował o 3-miesięcznym areszcie. Grozi mu do 10 lat więzienia.