Jacek Tomczak, wiceminister rozwoju i technologii, który podał się dziś do dymisji, wystosował oficjalne oświadczenie w sprawie. Umieścił je na swoim profilu na Facebooku. Nie zgadza się z artykułem opublikowanym przez Wirtualną Polskę.
O sprawie dymisji Jacka Tomczaka pisaliśmy dziś na naszym portalu. Teraz wiceminister zamieścił na Facebooku swoje stanowisko w tej kwestii. Poniżej zamieszczamy jego pełną treść:
W związku z kłamstwami na temat mój i mojej rodziny zawartymi w artykule Wirtualnej Polski: „3601 aktów notarialnych. Tak kancelaria wiceministra Jacka Tomczaka zarabia na branży deweloperskiej” wystąpię na drogę sądową zarówno przeciwko autorowi materiału Szymonowi Jadczakowi, jak i redakcji.
O rzetelności dziennikarza niech świadczy fakt, że zasugerował on w tekście, że wyceniam posiadany przez mnie wspólnie z żoną dom na 470 tysięcy złotych. Tymczasem z deklaracji jasno wynika, że kwota ta odnosi się do połowy udziałów.
Wbrew tezie artykułu kancelaria odpowiadała za obsługę znikomego procenta transakcji nabycia mieszkań w Poznaniu i okolicach. W Poznaniu od 2013 do 2022 r. sprzedało się na rynku pierwotnym przeszło 35 tys. mieszkań, drugie tyle transakcji zanotowano na rynku wtórnym co stanowi ponad 140.000 czynności i aktów notarialnych. Rocznie przeciętna kancelaria notarialna dokonuje średnio ok. czterech tysięcy czynności z tego około 1000 aktów kupna sprzedaży nieruchomości. W związku z tym czynienie notariuszowi zarzutu, że wykonuje swoją pracę jest absurdalne.
Co więcej, robienie sensacji z tego, że notariusz przygotowuje akty notarialne dla nabywców mieszkań jest kompletnym kuriozum. Równie dobrze można by zarzucać lekarzowi, że przyjmuje pacjentów w gabinecie.
O złej woli autora świadczy także sugestia, że ukrywałem fakt bycia notariuszem. Moje dochody z tytułu praktyki notarialnej, a także fakt jej prowadzenia były każdorazowo wyszczególnione w oświadczeniach majątkowych, z których zresztą autor czerpał wiedzę.
Mój niski udział w spółce cywilnej w latach 2021-23 wynika z tego, że poświęcałem się głównie pracy politycznej, co ograniczyło moje obowiązki w kancelarii do minimum. Dlatego trudno było mi łączyć aktywną działalność polityczną w Warszawie z pracą w Poznaniu. Podkreślam również, że od roku nie wykonuję zawodu.
Autor celowo pomija również to, że „Kredyt #NaSTart” był częścią programu Koalicji Obywatelskiej (100 konkretów) i PSL oraz zobowiązaniem, które zaciągnęliśmy w stosunku do naszych wyborców. Od stycznia do maja tego roku realizował go minister Krzysztof Hetman a pozostałe departamenty mieszkaniowe podlegały w tym czasie ministrowi Krzysztofowi Kukuckiemu z Lewicy. Oznacza to, że w trakcie przygotowywania projektu ustawy nie nadzorowałem żadnego departamentu mieszkaniowego. W programie #NaStart beneficjentem są młodzi Polacy i rodziny, a nie deweloperzy. To oni wybierają jakie i gdzie kupują mieszkania czy to na rynku wtórnym czy pierwotnym, w spółdzielni czy w TBS.
Tekst zawiera wiele kłamstw i błędów, w związku z którymi będę bronić swojego dobrego imienia w sądzie.
Ponadto pragnę zauważyć, że od dłuższego czasu jestem celem zorganizowanej kampanii czarnego PR. Od wielu miesięcy jest prowadzona przeciwko mnie zmasowana akcja w Internecie oraz w tradycyjnych mediach, w tym w szczególności w Wirtualnej Polsce.
W związku z hejterskim atakami na ministerstwo, zostało złożone zawiadomienie do ABW, ataki mogą mieć związek z wojną hybrydową wymierzoną we wspomagane przez Ministerstwo Rozwoju projekty.
W tym klimacie nie da się realizować swoich obowiązków jako Sekretarz Stanu, dlatego podjąłem decyzję o rezygnacji ze stanowiska.
Jacek Tomczak
Czytaj także: Są efekty skandalu. Wiceminister z Poznania składa dymisję