W poniedziałek, 27 stycznia, punktualnie o godzinie 17:00 w całej Polsce usłyszymy syreny karetek pogotowia. To symboliczny hołd dla tragicznie zmarłego ratownika medycznego z Siedlec, który w sobotę, 25 stycznia, stracił życie na dyżurze.
Krajowa Rada Ratowników Medycznych zaapelowała, by zespoły ratownictwa, które nie będą w tym czasie udzielać pomocy, wyszły przed stacje i włączyły sygnały świetlne i dźwiękowe na minutę. Możemy się więc spodziewać także w Poznaniu.
Przypominamy, że do tragicznych wydarzeń doszło w sobotę wieczorem w Siedlcach. Podczas imprezy 59-letni mężczyzna poczuł się źle i wezwał pogotowie ratunkowe. Przybyły na miejsce zespół medyczny spotkał się z przemocą ze strony pacjenta. Agresor, będący pod wpływem alkoholu, zaatakował ratowników dwoma nożami. Jedna z ofiar, 64-letni ratownik, została śmiertelnie ugodzona w klatkę piersiową. Drugi członek zespołu doznał obrażeń nadgarstka. Trafił do szpitala.
Czytaj także: Sztab WOŚP przy Politechnice Poznańskiej zebrał ogromne pieniądze. To jeszcze nie koniec