Poznańskie MPK potwierdza, że to zanieczyszczone paliwo wodorowe było przyczyną unieruchomienia wszystkich napędzanych nim autobusów. Te wracają już jednak do eksploatacji.
Sytuacja była absolutnie bezprecedensowa. Nigdy wcześniej MPK nie było zmuszone wstrzymać kursowanie 23 z 25 zasilanych wodorem autobusów. Skierowano je na przegląd podczas którego przeprowadzono czyszczenie instalacji.
– W minionych dniach pojazdy sukcesywnie były przywracane do ruchu. Procedura już się zakończyła – obecnie wszystkie „wodorowce” mogą być kierowane do obsługi pasażerów. Co równie ważne – znów są tankowane na stacji paliw, gdzie dostawca wodoru również przeprowadził czyszczenie zbiorników – informuje poznańskie MPK.
Zapowiada, że nadal będzie uważnie przyglądać się funkcjonowaniu „wodorowców”.
– Incydent, do którego doszło, potwierdza, że każdy sygnał wskazujący na możliwość awarii czy obniżenia jakości jest przez spółkę i jej partnerów traktowany z pełną powagą i niezwłocznie sprawdzany. Bezpieczeństwo i niezawodność komunikacji miejskiej to dla MPK Poznań priorytet, a odpowiedzialność, efektywna wymiana informacji i sprawne działanie to podstawa stabilnej współpracy – podsumowuje MPK.