We wtorek, 25 marca, zapadł wyrok w sprawie śmierci Ewy Tylman. Sąd Okręgowy w Poznaniu ponownie wydał wyrok uniewinniający Adama Z. Nie uznał go winnym nieudzielenia pomocy.
Poznański sąd okręgowy rozpatrywał sprawę po raz trzeci. Adam Z. dwukrotnie już został uniewinniony przez sąd I instancji, jednak sąd apelacyjny uchylał te wyroki i kierował sprawę do ponownego rozpoznania.
Prokuratura początkowo oskarżała mężczyznę o zabójstwo (art. 148 KK), a wyrok miał zapaść już w listopadzie 2024 r. Jednak w mowie końcowej podczas listopadowej rozprawy prokuratura domagała się zmiany kwalifikacji prawnej czynu zarzucanego oskarżonemu. Chciała by zamiast za zabójstwo z art. 162 par. 1 kk, został skazany za nieudzielenie pomocy Ewie Tylman (art. 162 KK). Prokuratura wnosiła o karę pozbawienia wolności dla mężczyzny. Chciała też by zobowiązać go do wpłaty nawiązki w wysokości 50 tys. zł na cel dobroczynny.
Broniący Adama Z. mec. Ireneusz Adamczak zapytał, co miałoby wskazywać na to, że oskarżony miał udzielić pomocy Ewie Tylman i czy fakt, że jej nie udzielił, naraził ją na bezpośrednie niebezpieczeństwo, a jeśli tak, to w jaki sposób miałoby się ono wyrażać.
Przewodniczący sędzia Andrzej Klimowicz ogłosił, że sąd nie znalazł dowodów, by uznać Adama Z. winnym zarzucanych mu czynów.
Wyrok nie jest prawomocny.











Fot. wPoznaniu.pl