Śledczy wiedzą coraz więcej o okrutnym mordzie w Pleszewie i mają coraz poważniejsze podejrzenia, że został bardzo precyzyjnie zaplanowany. Napastnicy mieli ze sobą między innymi worki na zwłoki i łopaty.
WORKI NA ZWŁOKI I CIOSY WKRĘTAKIEM
Prokurator i rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim Maciej Meler tak opisuje atak w Pleszewie: Podejrzani na miejsce zdarzenia przywieźli ze sobą worki na zwłoki i łopaty. Nie zrealizowali planu w całości, ponieważ po zabójstwie pokłócili się. Pokrzywdzonym zadano też liczne uderzenia wkrętakiem w klatki piersiowe, co w efekcie doprowadziło do ich zgonu – mówi prokurator Maciej Meler.
Wszyscy podejrzani zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące. W grupie zatrzymanych jest również 16-latek, który brał udział w ataku. Niebawem sąd dla nieletnich zdecyduje, czy może on odpowiadać za swoje czyny jak dorosły. Wówczas jemu także groziłoby dożywocie tak jak pozostałym 5 członkom grupy.
ZABÓJSTWO 2 OSÓB W PLESZEWIE
Przypomnijmy, do zbrodni doszło w niedziele w jednym z biur w centrum Pleszewa. Według pierwszych informacji do biura miała wpaść 5 zamaskowanych bandytów, którzy zaatakowali 3 mężczyzn, którzy byli na miejscu. 2 z nich zmarło wyniku odniesionych obrażeń. Trzeci trafił do szpitala.
Jednym z zaatakowanych był znany w Pleszewie biznesmen Michał G. Zamordowani to 51-letni Paweł S. z Broniszewic w gminie Czermin oraz 35-letni Emil M. z gminy Dobrzyca.
Po kilkunastu godzinach policja ujęła sprawców ataku. Okazało się nim 5 młodych ludzi. Najmłodszy miał 16 lat najstarszy 22 lata. Wśród zatrzymanych był syn Michała G. który przeżył atak.
Po krótkim śledztwie okazało się, że ofiara – czyli Michał G. – stał się głównym podejrzanym. To on miał zaplanować i zlecić atak na swoich partnerów biznesowych. Zamordowani mężczyźni chcieli zakończyć się nim współpracę. Ten postanowił jednak sprawę załatwić inaczej.
W tej chwili jeszcze nie wiadomo, czy napastnicy mieli tylko pobić i nastraszyć ofiary, czy zabójstwo było z góry zaplanowane. Śledczy zdecydowali się jednak postawić wszystkim podejrzanym zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem oraz działania z motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Grozi za to dożywicie.
Michał G. to znany w Pleszewie społecznik i przedsiębiorca. Raz był nawet nominowany do tytułu „Pleszewianin roku”. Kandydował także w wyborach w 2018 roku na radnego.