Za chwilę na poznańskim lotnisku otwarcie nowej strefy bezpieczeństwa a w przyszłości możliwe więcej lotów

Od 1 kwietnia będzie czynna nowa strefa bezpieczeństwa. Ma to ułatwić i przyspieszyć odprawę pasażerów. Lotnisko opracowuje także tzw. przegląd ekologiczny. To oznacza, że znów sprawdzi jaki hałas generują samoloty. Nie wykluczone, że na podstawie tych badań będzie mogło starać się o zwiększenie liczby operacji lotniczych.

Na lotnisku trwają ostatnie prace związane z przebudową strefy bezpieczeństwa. Zamontowano nowe taśmy podające bagaż, ale co najważniejsze ustawiono nowe maszyny prześwietlające bagaż. Teraz pasażer nie będzie musiał podczas kontroli wyciągać z bagażu podręcznego płynów czy elektroniki. Ma to ułatwić i przyspieszyć kontrolę. Będą to pierwsze w kraju takie rentgeny, które pracować będą na kontroli bezpieczeństwa.

– Zakładamy, że nowe maszyny przyspieszą kontrolę bezpieczeństwa kilkukrotnie i w ciągu godziny uda się odprawić większą liczbę pasażerów – mówi Marcin Drzycimski dyrektor Pionu Strategii i Rozwoju PL Poznań – Ławica.

Od 1 kwietnia będą działały 4 nowe stanowiska do kontroli. Od maja dwa kolejne. Za kilka dni otworzy się także nowy sklep wolnocłowy.

fot. wpoznaniu.pl

Władze portu przygotowują także na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego przegląd ekologiczny. To oznacza, że znów zostanie zbadany poziom hałasu, jaki generują startujące i lądujące samoloty. Ostanie takie badanie wykonywane były blisko 15 lat temu. W tej chwili samoloty, które obsługują poznańskie lotnisko są nowsze i cichsze.

– W tym raporcie będziemy starali się wskazać realne oddziaływanie hałasu na środowisko. Samoloty które, posłużyły nam do modeli akustycznych w 2010 roku dla postępowania oceny oddziaływania na środowisko, później jako baza do stworzenia w 2012 roku obszaru ograniczonego użytkowania, były gigantycznie głośniejsze a przede wszystkim starsza niż te, które dziś startują i lądują na naszym lotnisku – mówi Grzegorz Bykowski prezes PL Poznań – Ławica.

Na podstawie przeglądu ekologicznego można by przygotować nowy plan obszaru ograniczonego użytkowania. Ten musiałby uchwalić Sejmik Województwa Wielkopolskiego. Stanowiłoby to podstawę do określenia nowej liczby startów i lądowań samolotów z poznańskiego lotniska. To z kolei mogłoby wpłynąć na to, że na tablicy rozkładów lotów poznańskiego lotniska pojawiłoby się więcej połączeń.

czytaj także: Czeka nas rekordowe lato. Największy w historii rozkład lotów z Poznania

Artur Adamczak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl