Mężczyzna wypalający kable wywołał takie zadymienie nad Poznaniem, że podejrzewano pożar.
Gdy na miejsce przyjechała straż miejska okazało się, że to ogień i dym wywołany wypalaniem kabli. Palenisko było już jednak tak duże, że by je ugasić, niezbędna była straż pożarna.
Wypalanie kabli jest procederem często stosowanym przez osoby zbierające metale kolorowe. Pozbywając się plastikowej otuliny zbieracz kilkakrotnie podnosi wartość sprzedawanego metalu. Sposób szybki, ale bardzo niekorzystnie wpływający na środowisko. Wraz z dymem do atmosfery emitowane są silnie trujące związki chemiczne, a odpady pozostawione w miejscu ogniska zanieczyszczają glebę – informuję straż miejska
Mężczyzna wypalający kable został ukarany 500-złotowym mandatem.
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl