Na terenie Poznania wyłudzili od seniorki 50 tysięcy złotych, a starszego mężczyznę próbowali oszukać na 42 tysiące złotych. Przestępcy podszywali się pod policjantów, którzy prowadzili “tajną akcję”.
FAŁSZYWI POLICJANCI
Do zdarzenia doszło 20 stycznia na poznańskim Nowym Mieście. Do 81-letniego mężczyzny zadzwonił telefon. Osoba po drugiej stronie podała się za policjanta i poinformowała rozmówcę o tym, że prowadzi tajną akcję, mającą na celu zatrzymanie nieuczciwego pracownika banku, który okrada konta klientów i udostępnia ich dane.
OSZCZĘDNOŚCI ŻYCIA
Rzekomy policjant przekonał mężczyznę do pojechania do banku i wypłacenia całej gotówki z konta. W jego przypadku było to 42 tysiące złotych. Następnie senior pieniądze miał przekazać policjantowi, który miał czekać przed budynkiem. Od utraty oszczędności życia uratowała go jego żona. 81-latek nie powiedział jej o tym, że idzie wypłacić pieniądze. Kobieta słyszała jednak rozmowę telefoniczną i postanowiła zadzwonić na policję.
ZŁAPANI
Funkcjonariusze przygotowali specjalną akcję w okolicy jednego z banków i zatrzymali 25-latka, który przyszedł odebrać pieniądze. Po kilku dniach udało się również zatrzymać jego 20-letniego wspólnika z Wrocławia. Jak się okazało, wcześniej w identyczny sposób oszukał on seniorkę na 50 tysięcy złotych. Sprawy są prowadzone łącznie.
Podejrzani już usłyszeli zarzuty oszustwa. Najbliższe trzy miesiące mężczyźni spędzą w areszcie tymczasowym. Policja wciąż szuka kolejnych poszkodowanych. Sprawa ma więc charakter rozwojowy. 25-latek za czyn popełniony w warunkach recydywy może trafić do więzienia na 12 lat. Drugiemu zatrzymanemu grozi natomiast 8 lat pozbawienia wolności.