Wielkopolska

Wpadł po pijaku, bo jego auto stanęło w płomieniach

Auto płonęło a kierowca próbował samodzielnie ugasić pożar. Kiedy policja przejechała na miejsce zdarzenia okazało się, że 41-latek prowadził mając 1,5 promila alkoholu.

Do zdarzenia doszło na trasie S5, w rejonie węzła Leszno Południe. Mieszkaniec Jeleniej Góry zauważył, że jego auto podczas jazdy zaczęło się palić.

– Na szczęście kierowcy nic się nie stało. Samodzielnie próbował ugasić pożar samochodową gaśnicą – informują policjanci z Leszna.

Kiedy policjanci przyjechali na miejsce wyczuli od kierowcy alkohol. Ich przypuszczenia potwierdziły się i okazało się, że 41-latek miał 1,5 promila alkoholu we krwi.

– Z baz danych wynika także, że mężczyzna ma zasądzony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. 41-latek najbliższą noc spędzi w policyjnym areszcie – dodają policjanci.

fot. Policja Leszno

Czytaj także: Ciężarówka zderzyła się z pociągiem. Są ranni

źródło: https://www.facebook.com/profile.php?id=61558282170089&locale=pl_PL

Monika Statucka
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl