Jak spędzą Wielkanoc i czego życzą poznaniakom i Wielkopolanom nasi politycy?
Agata Sobczyk, Wojewoda Wielkopolska
Wielkanoc to dla mnie przede wszystkim czas rodzinny. Na co dzień żyjemy w dużym biegu, dlatego tym bardziej doceniam świąteczne chwile, kiedy możemy wcisnąć przycisk pauzy i w pełni poświęcić się temu, co tu i teraz. Pamiętamy przy tym o naszych pięknych, polskich tradycjach. Od dziecka obowiązkowym punktem jest dla mnie szykowanie koszyczka, które jest jeszcze większą radością, od kiedy mogę to robić z moją córką. W Wielką Sobotę chodzimy ze święconką do kościoła, a w niedzielny poranek jemy wspólne śniadanie wielkanocne. Resztę dnia spędzamy na rozmowach, spacerach i po prostu cieszymy się wspólnym czasem. Święta wielkanocne są więc dla mnie czasem duchowej refleksji, ale też okazją do odpoczynku i spędzenia czasu z najbliższymi.
Wszystkim Wielkopolankom i Wielkopolanom życzę, aby Wielkanoc – święto wiosennego rozkwitu i radości – była szansą na odnalezienie codziennego spokoju i okazją do spojrzenia w przyszłość z otwartością i optymizmem. Niech będzie to okres wyciszenia i refleksji, ale także okazja do oddechu od trosk i wzmacniający czas pełny rodzinnej bliskości.

Jacek Jaśkowiak, Prezydent Poznania
W czasie świąt na pewno odwiedzę moją mamę. Pójdziemy razem ze święconką, bo mama ma już 86 lat i wolę ją asekurować, tym bardziej, że miała ostatnio drobne problemy zdrowotne. Z pewnością spotkam się też z synami i z wnukami, z którymi bardzo lubię spędzać czas a obowiązki nie zawsze na to pozwalają.
Wiadomo, że w święta, podczas spotkań rodzinnych trochę więcej się je, dlatego zamierzam też się poruszać, żeby nie zyskać nadmiarowych kilogramów. Być może zrobię sobie wycieczkę rowerową lub potrenuję na Wartostrodzie na skirollach.
Poznaniakom i poznaniankom chciałbym życzyć przede wszystkim spokoju i radości z tego świątecznego czasu. Jesteśmy na chwilę przed wyborami prezydenckimi, więc ten temat pojawi się zapewne przy niejednym wielkanocnym stole. Mam jednak nadzieję, że polityka nie zdominuje rozmów i nie wywoła niepotrzebnych animozji. Spędźmy te Święta w atmosferze zgody i życzliwości, ciesząc się wspólnym czasem, dobrym jedzeniem i piękną pogodą.

Bartosz Zawieja, poseł Platformy Obywatelskiej z Poznania
Święta? Typowo rodzinnie. Znając życie, będę biegał po sklepach i robił duże zakupy. Z pewnością odwiedzimy z rodzinką dalszych i bliższych krewnych. Zawsze to okazja, by spotkać się i porozmawiać.
Czego tu życzyć poznaniakom? Moje życzenia będą sportowe. Przede wszystkim tytułu Mistrza Polski dla Lecha Poznań. Utrzymania Warty w pierwszej lidze. Wielu innych sukcesów w innych grach zespołowych. Być może jakiegoś medalu w przyszłym roku, dla AZS. Może w koszykówkę damską? Chciałbym też życzyć poznaniakom dalszych inwestycji w obiekty sportowe. Ten rok, jak i następny zapowiadają się bardzo optymistycznie. Mam na myśli modernizację boisk boisk TPS-u Winogrady. Przed nami budowa sal gimnastycznych. Już powstały przy 20, oraz przy 7 LO. Nowego Orlika na ul. Przepadek. No i miejmy nadzieję, że ruszy długo wyczekiwana przebudowa Areny. Mam też nadzieję, że przyspieszy kwestia lekkiej hali sportowej. Życzmy sobie, by na te sportowe cele udało się pozyskać dodatkowe środki finansowe.

Bartłomiej Wróblewski, poseł Prawa i Sprawiedliwości z Poznania
Święta spędzę właściwie tak jak przez całe życie, czyli w Poznaniu. Jak zwykle wieczorem w Wielką Sobotę pójdziemy na mszę świętą w ramach uroczystości Wielkiej Soboty. W pierwszy dzień świąt spotkamy się na wielkanocnym śniadaniu z moimi rodzicami, a w drugi dzień świąt z rodzicami mojej żony. Do śniadania siadamy jednak niezbyt wcześnie. Wszyscy chcemy też wypocząć, a więc spotykamy się przy stole około godz. 11-12. Cały ten dzień spędzimy razem.
Poznaniakom i wszystkim Wielkopolanom chciałbym życzyć błogosławionych świąt Zmartwychwstania Pańskiego, przeżycia dobrego czasu w gronie rodziny i bliskich. Radosnych i pogodnych świąt. To najważniejsze.
