Ukraińska armia informuje o stracie ponad 2800 żołnierzy przez Rosję. Zniszczone zostało także 80 czołgów, 7 helikopterów i 10 samolotów. “Witamy w piekle” – pisze ukraińska wiceminister Hanna Malar.
„Sześć zestrzelonych rosyjskich samolotów w 30 godzin. To efekt wysokiej sprawności bojowej ukraińskiego pilota. Jesteśmy silni! Zwycięstwo będzie nasze!” – napisała ukraińska wiceminister obrony Hanna Malar.
Ukraińska armia podała straty, jakie do tej pory ponieśli Rosjanie. W raporcie czytamy o zniszczeniu 80 czołgów, 516 opancerzonych wozów bojowych oraz zestrzeleniu 7 helikopterów i 10 samolotów. Armia podaje również, że Rosja straciła ponad 2800 żołnierzy.
Jednostka Sił Bezpieczeństwa Ukrainy, wraz z siłami obrony terytorialnej, broni Kijowa i wyznaczonych wcześniej linii. Wróg podejmuje działania w celu przeprowadzenia ataków lotniczych i artyleryjskich na infrastrukturę cywilną. Siły rosyjskie nadal ponoszą straty w ludziach i sprzęcie”- czytamy w raporcie.
Rosyjskie armie starają się otoczyć Kijów z kilku kierunków. W stolicy działały także dywersyjne grupy podszywające się pod ukraińskich żołnierzy. Wciąż trwają ataki na Charków, drugie największe miasto w Ukrainie i miasto partnerskie Poznania. Walki toczą się również w Donbasie i Mariupolu. Informowano również o walkach w miejscowościach Dymer i Iwanków.
„Rosyjski okupant kontynuuje ofensywę przeciwko Ukrainie na terenach, na których wcześniej nie prowadzono działań zbrojnych, przy wsparciu taktycznego lotnictwa dalekiego zasięgu i z wykorzystaniem precyzyjnie naprowadzanej amunicji dalekiego zasięgu” – czytamy w raporcie.
Ukraińska armia jednak się nie poddaje, choć prezydent Wołodymyr Zełenski przypomina, że wciąż jest otwarty na rozmowy z Putinem, żeby uniknąć dalszego rozlewu krwi.