Wiesz, jak poznaniacy przechytrzyli Prusaków, by założyć ośrodek naukowy?

Dokładnie 165 lat temu powstało Poznańskie Towarzystwo Przyjaciół Nauk. Historia tej instytucji pokazuje, jak możemy być dumni z naszej poznańskiej kreatywności.

165 lat temu powstało Poznańskie Towarzystwo Przyjaciół Nauk

W zaborze pruskim poznaniacy nie mogli stworzyć polskiej uczelni. Nasza pomysłowość jednak tak tego nie pozostawiła. Poznaniacy nie mogli nazwać ośrodka badawczego — uniwersytetem, zatem nazwali go Poznańskim Towarzystwem Przyjaciół Nauk. Jego sercem stała się biblioteka (wspaniała przestrzeń, którą mogą państwo zobaczyć w kamienicy przy ul. Mielżyńskiego 27/29).

Biblioteka obok Kórnickiej i Raczyńskich odgrywała istotną rolę w gromadzeniu aktualnej, wówczas, literatury naukowej. Do rozwoju biblioteki przyczynili się wielcy poznańscy księgarze, jak Jan Konstanty Żupański i Napoleon Kamieński oraz dziesiątki innych istotnych postaci świata kultury. Już niebawem księgozbiór liczył ponad 8 tysięcy dzieł literatury europejskiej, od XV do XIX wieku.

Gdy Polska odzyskuje niepodległość, nie tylko Towarzystwo nabiera siły, ale też jego postacie są gotowe do pełnienia istotnych funkcji w poznańskiej nauce. Prezes Poznańskiego Towarzystwo Przyjaciół Nauk, Heliodor Święcicki zostaje rektorem Uniwersytetu Poznańskiego.

Już we współczesnej Polsce po roku 1989 PTPN, jak zacznie być w skrócie określany, odgrywać będzie istotną kulturotwórczą rolę. To tu odbywać będą się spotkania z wielkimi humanistami jak z profesorem Zygmuntem Baumanem, wypełniające salę po brzegi, czy spotkania z poznańskimi naukowcami, na które także nadal ściągają studenci.

PTPN przetrwał tak 165 lat. Obecnie Towarzystwo opublikowało sprawozdanie, czym zajmuje się dziś, a w owym spisie widać, jak ewoluuje ta długa, poznańska, historia.

W ostatnich latach PTPN organizuje głośny Konkurs na najlepszą książkę o Wielkopolsce, konferencje naukowe o wielkopolskich, pozytywistycznych wartościach, czy dłuższe projekty, jak trzyletni cykl wykładów poświęconych działaniom podejmowanym w czasach zaborów w celu odzyskania niepodległości, czy dziesiątki wykładów, przez które przewija się wątek poznański bądź wielkopolski.

Naukowa i kulturalna tradycja, która wyrasta ze sprzeciwu wobec cenzury i ograniczania życia intelektualnego, rozwija się w PTPN-ie, z roku na rok. I tak od 165 lat. Po poznańsku.

Poznańskie Towarzystwo Przyjaciół Nauk
FOT: PTPN

Czytaj także: „Poznański miły gest” świetny, poznański pomysł

Jan Józefowski
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl