Wiemy jak może wyglądać ul. 27 Grudnia po przebudowie

Miasto przygotowało dwa alternatywne warianty zagospodarowania przestrzeni między drogą rowerową a torowiskiem na ul. 27 Grudnia. Zostały one w środę przedstawione mieszkańcom. To oni zdecydują, którą koncepcje wybiorą.

Urzędnicy spotykają się z mieszkańcami

W ostatnią środę 21 czerwca w urzędzie miasta odbyło się  spotkanie urzędników i mieszkańców, zaangażowanych walkę o pozostawienie drzew na ul. 27 Grudnia. (Rada Osiedla Stare Miasto, Stowarzyszenie Plac Wolności oraz Stowarzyszenia ZaZieleń Poznań). Na spotkaniu urzędnicy przedstawili dwa alternatywne pomysły na zmiany ul. 27 Grudnia, uwzględniające pozostawienie leszczyn tureckich.

Prace nad zmianami pierwotnej koncepcji nastąpiły po tym, jak w grudniu 2022 r. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska – po interwencji mieszkańców – wydała postanowienie zakazujące usunięcia drzew z ul. 27 Grudnia. Co ciekawe w 2019 roku RDOŚ zgadzał się na wycięcie leszczyn.

Po zmianie jednak decyzji pierwotny plan przebudowy ulicy okazał się niemożliwy do realizacji. Miasto musiało zmienić projekt zagospodarowania tej części ulicy. Konieczne stało się poszukiwanie kompromisów dotyczących: uwzględnienia parametrów dróg pożarowych, zapewnienia funkcjonalności drogi rowerowej, spełnienia parametrów oświetlenia ciągów komunikacyjnych, przebudowy sieci oraz możliwej maksymalizacji ilości zieleni.

Dwa pomysły na zmiany

Pierwszy zakłada w miejscu drugiego projektowanego szpaleru platanów (między drogą rowerową a torowiskiem na ul. 27 Grudnia), zastosowanie krat wzmacniających podłoże. Ma to umożliwić zrealizowanie wymagań jakie musi spełniać droga pożarowa. Takie rozwiązanie pozwoli udźwignąć ciężar wozu strażackiego i jednocześnie posadzić zieleń niską.

W drugim wariancie w miejscu drugiego projektowanego szpaleru platanów, proponuje się utwardzoną nawierzchnię z przeznaczeniem na miejsce dojazdu wozów strażackich do kamienic. W tym wariancie wykluczono dodatkowe powierzchnie biologicznie czynne.

Po zmianach będzie mniej drzew?

Pierwotnie zaprojektowano dwa nowe szpalery platanów, (w sumie 30 drzew) naprzeciw drzew rosnących po stronie Teatru Polskiego. Drzewa miały zostać posadzone w odległościach zgodnych z obowiązującymi przepisami przeciwpożarowymi, co miało umożliwić prowadzenie akcji strażaków w przypadku wystąpienia pożaru. Cały odcinek od Al. Marcinkowskiego do ul. Gwarnej miał zostać wzbogacony o 60 nowych okazałych drzew. Teraz jednak po protestach mieszkańców, ten projekt upadł.

Co wybiorą mieszkańcy?

Mieszkańcy mają teraz tydzień czasu na zapoznanie się z projektami i wybranie jednego z nich. Już jednak widać, że głosy wśród mieszkańców są mocno podzielone. Na Facebookom profilu Stowarzyszenia Plac Wolności można znaleźć i takie głosy, że być może pozostawienie leszczyn na ul. 27 Grudnia nie jest wcale takie dobre.

– Nie zgadzam się, że powinno się je zostawić za wszelką cenę, ale powinno się ocenić, jak będą wyglądały leszczyny (te które zostaną) oraz platany za rok, 5, 10 i 20 lat i wtedy podjąć decyzję. Jeśli platany będą większe np. za 5 lat, to moim zdaniem warto wymienić leszczyny na platany. Jeśli np. platany zawsze będą dużo mniejsze, to zostawić leszczyny. Jest wizualizacja miasta i wizualizacja wykonana przez panią Anetę. 2 kompletnie sprzeczne wizualizacje. Ktoś tutaj się myli, żeby nie powiedzieć, że specjalnie wprowadza w błąd. Uważam, że osoby powinny brać odpowiedzialność za swoje słowa (tutaj miasto i pani Aneta). Za kilka lat będzie można ocenić kto tutaj mocno minął się z prawdą (bądź, łagodniej mówiąc, z przewidywaniami) i uważam, że wtedy ta osoba powinna opublikować w prasie jakieś przeprosiny – napisał mieszkaniec Łukasz Wojdanowicz, który także brał udział w spotkaniu z urzędnikami.

W sieci znaleźć można też takie komentarze, jak ten jednego z członków stowarzyszenia Rowerowy Poznań.

Ekolodzy bronią jednak leszczyn ponieważ – jak twierdzą – pełnią istotne funkcje ekosystemowe dla centrum miasta o czym świadczy ekspertyza przedstawiona przez naukowców z Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Jak piszą w swoim profilu Facebookowym Stowarzyszenie Plac Wolności – przekonując o ważnym znaczeniu leszczyn – ten gatunek został wybrany przez specjalistów kilkadziesiąt lat temu na południową czyli cienistą stronę ulicy, ponieważ jest bardzo odporny, długowieczny i dostosowany do takich miejsc znacznie lepiej niż platany.

Źródło: PIM

Artur Adamczak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl