Kierownictwo poznańskiego lotniska oraz linii Ryanair przedstawiło zimową ofertę dla podróżnych. Na Ławicy pojawią się połączenia do ciepłych miejsc. Lokalny port lotniczy chwali się też kolejnymi sukcesami.
Na poznańskiej Ławicy rusza sezon zimowy. Lotnisko wraz ze swoim największym przewoźnikiem, czyli irlandzką linią Ryanair, przygotowali dla podróżnych nowe kierunki. Połączenia zostały zaplanowane z myślą o ucieczce od jesiennej i zimowej chandry. Najhuczniej zapowiadana przez przedstawicieli przewoźnika zmiana to kierunek, który na poznańskie lotnisko wraca po kilku latach przerwy.
– Amman wraca od 27 października. Połączenie będzie realizowane parę razy w tygodniu, w bardzo przyjemnych godzinach. Zachęcamy do wyjazdów na weekend lub na tydzień. Właśnie w tej chwili w Jordanii zaczyna się najładniejsza pogoda – zapowiada Alicja Wójcik-Gołębiowska, szefowa komunikacji Ryanair w naszym regionie.
W nowej ofercie lotniska nie zabraknie również zupełnej nowości. Po raz pierwszy zimą z Poznania będziemy mogli polecieć bezpośrednio do Walencji, miasta w południowej części Hiszpanii, słynącego z wysokich temperatur. W sezonie zimowym polecimy również między innymi na Cypr, Maltę czy do Pafos. Lotnisko wraz z jednym z biur podróży zaprasza na egzotyczne wakacje do Wietnamu oraz do Tajlandii.
Ławica staje się lotniskiem elitarnym na skalę Europy
Rozbudowa siatki połączeń i wzrost liczby pasażerów obsługiwanych przez poznański port pociąga za sobą również zmiany w podejściu do obsługi pasażerów. Prezes Ławicy przedstawił wstępne statystyki dotyczące czasu oczekiwania na kontrolę bezpieczeństwa.
– Na początku tego letniego sezonu zakupiliśmy zupełnie nowy sprzęt do kontroli bezpieczeństwa, tak zwany trzeci standard. Czekamy na szczegółowe statystyki ale wstępnie już wiemy, że jest to bardzo dobry czas – przekazuje Grzegorz Bykowski, prezes zarządu Ławicy.
Nowa aparatura to między innymi brak konieczności wyjmowania z walizek wszystkich rzeczy, elektroniki czy kosmetyków. Zmodernizowany system pozwala ominąć uciążliwą dla wielu podróżnych kontrolę manualną, co wpływa właśnie na skrócenie czasu oczekiwania na kontrolę do średnio czterech minut. Zdaniem szefa poznańskiego lotniska jest też zmiana, która sprawiła, że Ławica stała się portem elitarnym na skalę kontynentu.
– Dołączyliśmy do grona tych, na razie dosyć elitarnych portów w Europie, które zniosły limity na płyny. Jest ich pewnie 20, może ciut więcej, może ciut mniej, ale na razie faktycznie jest to dosyć elitarne grono – dodaje Grzegorz Bykowski.
Całkowity ruch lotniczy na Ławicy podwoił się w ciągu ostatnich dziecięciu lat. Rekordowy okazał się rok 2024 kiedy poznański port obsłużył ponad 3,6 miliona podróżnych. Plany na ten rok są jeszcze ambitniejsze. Prezes Bykowski mówi o czterech milionach. Ten cel wydaje się realny biorąc pod uwagę, że z roku na rok liczba obsłużonych pasażerów rośnie o co najmniej pół miliona.
fot. wpoznaniu.pl