Nie łatwo przeoczyć tę charakterystyczną postać. Rysunek Watchera, lub jak nazwali go sami poznaniacy Pana Peryskopa pojawią się w wielu miejscach miasta. Jednak nie każdy wie jak powstał.
Autorem koncepcji jest poznaniak, tajemniczy artysta kryjący się za pseudonimem Noriaki. Jego twórczość na stałe zagościła w stolicy wielkopolski. Początkowo jego dzieła traktowane były jako zwykły wandalizm, jednak już od dawna zaczęły być postrzegane w kategoriach sztuki.
Sam artysta twierdzi, że jego prace to sposób na wyrażenia siebie, podkreśla, że jego twórczość to sztuka. W styczniu w Starym Browarze trwała wystawa jego prac, przedtem jego działa prezentowane były między innymi w Krakowie. Prace artysty zdobią też ulice wielu zagranicznych miast w tym między innymi Barcelony, Londynu czy Tokio.
W trakcie spaceru po Poznaniu, warto rozejrzeć się w poszukiwaniu Pana Peryskopa, który bacznie obserwuje niemal każdy zakątek naszego miasta.