Policjanci ze specjalnej spec grupy pościgowej z wielkopolski zatrzymali bandytę, który we wtorek napadł na bank w Śremie. Przedmiotem przypominającym broń sterroryzował kasjerkę banku i ukradł około 40 tysięcy złotych. Stróże prawa znaleźli go w Gnieźnie.
Bandyta został zatrzymany w hotelu w Gnieźnie w którym mieszkał od dwóch dni. Jak ustalił dziennikarz Gazety Wyborczej, przestępcą okazał się 27-letni Jędrzej J. który od czterech lat odsiadywał wyrok za rozboje i napady. Więzienie miał opuścić w 2020 r. Wcześniej wyszedł jednak na przepustkę. Miał z niej wrócić 31 lipca, ale tego nie zrobił. Prawdopodobnie planował ucieczkę za granicę.
We wtorek napadł na bank w Śremie. Przestępcę nagrały jednak kamery monitoringu.
Jak nieoficjalnie ustaliła wyborcza kiedy policjanci weszli do hotelu w którym mieszkał bandyta ten owinął klamkę kablem elektrycznym, który przywiązał do drzwi do łazienki. W ten sposób chciał utrudnić sforsowanie drzwi policjantom. Ci jednak dość szybko pokonali przeszkodę i obezwładnili zaskoczonego 27-latka.