Filip Dagerstål będzie musiał przez dłuższy czas leczyć kontuzję, jakiej doznał podczas ostatniego meczu z Cracovią.
Obrońca Lecha w ostatnim meczu w 75. minucie został zmieniony przez Maksymiliana Pingota. Chwilę wcześniej Szwed walczył przed polem karnym i postawił na murawie stopę, która pod naporem rywala nienaturalnie się wygięła.
Po poniedziałkowy badaniu USG okazało się, że ucierpiał staw skokowy zawodnika.
– Czeka go między 3 a 6 tygodni pauzy. Skąd taka rozpiętość? Wszystko zależy od tego, jak przebiegać będzie rehabilitacja. Tutaj ważne, że wykluczone zostało bardzo poważne uszkodzenie – mówi profesor Krzysztof Pawlaczyk, szef sztabu medycznego Lecha Poznań.
W najbliższych meczach Kolejorza nie zobaczymy także Jespera Karlströma. Na rozgrzewce przed meczem z Cracovią, środkowy pomocnik poczuł dyskomfort w mięśniu i lekarze postanowili nie ryzykować jego występu.
W 30 października zawodnik przeszedł badania, które na szczęście wykluczyły poważniejszą kontuzję. Sztab medyczny zalecił kilkudniowy odpoczynek od treningów. Powinien on się zamknąć w przedziale między 7 a 10 dni.