Warcie Poznań udało się uciec „spod topora”. Na wyjeździe wygrała ze Stalą Mielec 1:0.
Przed tym spotkaniem Zieloni znajdowali się na 15 pozycji tuż przed strefą spadkową. Mecz ze Stalą był więc dla Warty spotkaniem z cyklu „być albo nie być”.
Pierwsza połowa to kilka nieudanych ataków Zielonych jak i gospodarzy. Co prawda to Stal tuż przed przerwą była bliższa zdobycia gola. Piękną robinsonadą popisał się jednak Jędrzej Grobelny.
W drugiej połowie działo się więcej. W 51 minucie Warta zdobyła gola po strzale Macieja Żurawskiego, ale sędzia po wideoweryfikacji gola nie uznał, dostrzegając faul jednego z Warciarzy. Zwycięskiego gola dla Zielonych zdobył po pięknym strzale w 75. minucie Miguel Luís.
Dzięki temu zwycięstwu Zielonym udało się uciec przed strefą spadkową. Z dorobkiem 13 punktów zajmują 12 miejsce. W kolejnym meczu w Grodzisku Wielkopolskim Zieloni zagrają z Piastem Gliwice.
czytaj także: Były król strzelców węgierskiej ekstraklasy, zawodnikiem Warty