Bezbramkowym remisem zakończyło się wyjazdowe spotkanie Warta Poznań w 12 kolejce Fortuny 1 Ligi. „Zieloni„ zremisowali z Chrobrym Głogów 0:0. Warciarze spadli przez to na drugie miejsce w tabeli. Do pierwszego w stawce Radomiaka Radom tracą 2 pkt.
W pierwszej połowie jednej jak i drugiej drużynie zabrakło skuteczności. Akcje do strzelania bramek mieli i piłkarze Chrobrego i Warty. Tuż przed przerwą doszło do kontrowersji. Obrońca głogowian Przemysław Stolc zagrał piłkę ręką w polu karnym, ale sędzia Tomasz Marciniak w tej sytuacji nie zdecydował się podyktować jedenastki.
Druga połowa to dominacji na boisku piłkarzy Warty Poznań, a na bohatera meczu wyrósł Michał Szromnik, który kilka razy swoimi interwencjami uratował piłkarzy Chrobrego przed utratą bramki. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 0:0.
Mimo że nie padły bramki, to myślę, że mecz mógł się fazami podobać. Były takie momenty, że mój zespół przejął inicjatywę, a był też taki fragment, od początku drugiej połowy, do ok. 70. minuty, gdy to zespół Chrobrego opanował środek pola i miał inicjatywę. Jednak końcówka należała do naszego zespołu i szkoda tego, że nie wykorzystaliśmy chociaż jednej z tych sytuacji, które stworzyliśmy sobie pod koniec meczu. Mówię tu przede wszystkim o okazjach Gracjana Jarocha i Aleksa Ławniczaka. Gdyby padły wówczas bramki, bylibyśmy w pełni zadowoleni. Były to sytuacje, które powinny się skończyć golami, ale trzeba też podkreślić kunszt bramkarza Szrmomnika, który popisał się skutecznymi interwencjami. Skończyło się 0:0. Szanujemy ten punkt, bo zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że przyjeżdżamy do zespołu, który dziś postawi wszystko na jedną kartę i będzie wszelkimi siłami starał się wygrać. Dla nas ten wynik to sygnał, że w dalszym ciągu musimy pracować nad skutecznością. Czasami o wyniku decyduje dyspozycja dnia, ta liga jest nieprzewidywalna. My nie patrzymy na to, na którym miejscu w tabeli jest nasz rywal, zawsze staramy się zagrać na miarę swoich możliwości. Dzisiaj okazało się, że dało nam to remis. Zespół Chrobrego postawił nam trudne warunki, zagrał dobre spotkanie i utrudnił nam grę na tyle skutecznie, że nie zdobyliśmy bramki – powiedział po meczu Piotr Tworek, trener Warty Poznań.