Między innymi Warta Poznań chce zmian w systemie wypłacania pieniędzy przez Ekstraklasę. Mniej miałyby zarabiać drużyny grające w europejskich pucharach i te, które wysoko notowane są w rankingu historycznym.
WIELKIE PIENIĄDZE
Co roku Ekstraklasa wypłaca klubom pieniądze za udział w rozgrywkach. Wbrew pozorom na wysokość kwoty nie wpływa tylko zajęte miejsce w tabeli na koniec sezonu. Pod uwagę brane są również wyniki w europejskich pucharach i ranking historyczny. Część stanowi również kwota stała, opłata solidarnościowa oraz wynagrodzenie dla klubów, które promują juniorów.
CHCĄ ZMIAN
Teraz jednak część klubów najwyższej klasy rozgrywkowej chce zmian w systemie wypłacania pieniędzy. Są to między innymi Jagiellonia Białystok, Górnik Zabrze, Korona Kielce, Miedź Legnica, Piast Gliwice, Radomiak Radom, Stal Mielec, Widzew Łódź, Wisła Płock, Zagłębie Lubin oraz Śląsk Wrocław, oraz Warta Poznań. Według nich aktualne zasady promują pucharowiczów. Dzięki proponowanym zmianom więcej pieniędzy ma trafić do drużyn z niższych miejsc tabeli.
Kwota stała, która obecnie stanowi 44 procent całości miałaby stanowić połowę wypłacanej przed ligę kwoty. Udział kwoty za Pro Junior System wzrósłby z 2 do 2,5 procent. Mniej pieniędzy miałoby zostać za to przeznaczone dla klubów występujących w europejskich pucharach (10% zamiast 14%). Ranking historyczny stanowiłby teraz 17,5 procent, a nie tak jak teraz – 20.
LEPIEJ DLA WARTY, GORZEJ DLA LECHA
Obecnie obowiązujące zasady prowadzą do takich sytuacji jak na przykład z poprzedniego sezonu. Wtedy Legia Warszawa, która zajęła 10. miejsce w tabeli, zarobiła więcej niż wszystkie drużyny do 5. lokaty. Z pewnością na nowym systemie podziału pieniędzy skorzystałaby Warta Poznań, która w rankingu historycznym nie jest wysoko notowana. Mniej zarabiałby za to Lech Poznań. Negocjacje w sprawie podziału środków mają zostać poruszone na najbliższym zgromadzeniu zarządu Ekstraklasy.
