Samochód zamknięty i rozgrzany, blacha aż parzy, a w środku zwierzę. To może skończyć się tragicznie. Pozostawianie psów w samochodach podczas upałów to dla nich katorga, która bywa, że kończy się najgorszym z możliwych scenariuszy. I nawet jeśli do niego nie dojdzie, to właściciel, który pozostawił zwierzę w takich warunkach musi liczyć się z konsekwencjami.
W najbliższym czasie termometry często będą wskazywały temperatury nawet powyżej 30°C. Są miejsca, które nagrzewają się znacznie szybciej i z pewnością należą do nich samochody pozostawione np. na parkingach. Niestety bywa, że właściciele czworonogów zapominają o ich komforcie i pozostawiają zwierzęta w rozgrzanych autach. W końcu to „tylko na chwilę”, „na czas zakupów”. Jednak nawet ta chwila może stanowić zagrożenie dla życia lub zdrowia zwierzęcia.
Ostatnio o takiej sytuacji poinformował w social mediach jeden z członków lokalnej grupy Lubonia. Zauważył, że na parkingu pod centrum handlowym ktoś zostawił pasa w zamkniętym samochodzie. Mężczyzna zamieścił również zdjęcie, na którym widać, że temperatura tego dnia wynosiła 29°C, co oznacza, że w samochodzie mogła być jeszcze wyższa.
– Po 5 min wróciła mama z córką, a na pytanie czy często tak zostawia psa, odpowiedziała, że kolejka w sklepie ją zaskoczyła… w sumie nie poruszyło jej to – napisał w social mediach użytkownik Ćin Ek.
Facebook, Mieszkańcy Lubonia fot. Ćin Ek.
Rozgrzana pułapka dla zwierząt
Mimo apeli i informacji, które pojawiają się w mediach takie sytuacje nadal się zdarzają. Jeżeli wiedza o zagrożeniach dla zwierząt nie wystarcza, może informacje o karach okażą się bardziej skuteczne. Warto wiedzieć, że pozostawienie psa w rozgrzanym samochodzie może zostać uznane za znęcanie się nad zwierzęciem.
– Wysoka temperatura w zamkniętym samochodzie stanowi poważne zagrożenie dla jego życia i zdrowia, mogąc doprowadzić do przegrzania, udaru cieplnego, a nawet śmierci. Samochód zaparkowany na słońcu szybko się nagrzewa, nawet w umiarkowanych temperaturach. Wnętrze auta staje się pułapką dla zwierząt, które nie potrafią regulować temperatury ciała tak efektywnie jak ludzie. Sprawcy takiego czynu zgodnie z zapisami ustawy o ochronie zwierząt prócz kary grzywny, ograniczenia wolności grozi odpowiedzialność karna nawet do 3 lat pozbawienia wolności, a w szczególnych wypadkach do lat 5 – mówi podkom. Łukasz Paterski.
Policja dodaje, że pod pojęciem znęcania można rozumieć również niewłaściwy transport. Dlatego, jeżeli zauważymy, że ktoś pozostawił psa w rozgrzanym samochodzie powinniśmy reagować i zawiadomić o tym straż miejską lub policję.
– Warto także skierować się do pobliskiego sklepu, galerii, lokalu pod którym stoi samochód ze zwierzęciem w środku, aby sprawdzić czy nie znajduje się tam jego właściciel. Policjanci zwracają szczególną uwagę na takie sytuacje. Pamiętajmy też o tym, że jeśli funkcjonariusze stwierdzą, że dłuższe pozostawanie psa w aucie zagraża jego życiu, mają prawo użyć wszelkich środków umożliwiających wydostanie psa z pojazdu włącznie z wybiciem szyby – dodaje podkom. Łukasz Paterski.
źródło: Mieszkańcy Lubonia, Facebook
Czytaj także: Skandal! Ktoś ukradł dzieciom zabawki z otwartego ogrodu społecznego | wpoznaniu.pl