Wandala wypatrzył operator monitoringu miejskiego. To on zawiadomił policję.
Do zdarzenie doszło w sobotni poranek na ulicy Św. Marcin. Mężczyzna najpierw zaczął szarpać za klamkę auta i zaglądał do środka przez szybę. Najwyraźniej niezadowolony z faktu, że nie otworzył drzwi urwał wycieraczki. Później między szybę a drzwi próbował wsadzić metalowy pręt. Żeby tego było mało, z pobliskiej bramy przyniósł kostkę brukową i zaczął nią uderzać w tylne drzwi.
Na dziwne zachowanie mężczyzny zwrócił uwagę, operator monitoringu miejskiego. To zadzwonił na policję i dokładnie opisał, gdzie poszedł podejrzany.
– Wandal został zatrzymany i przewieziony na komisariat policji Stare Miasto. Tam także pojawił się właściciel zniszczonego pojazdu – informuje straż miejska.
foto/SMMP-Monitoring
Mężczyźnie grozi kara grzywny.
czytaj także: Myślała, że zabezpieczy pieniądze. Straciła 70 tysięcy
foto/SMMP-Monitoring