W Polsce chorych na boreliozę jest więcej niż rok temu. A jak jest w Poznaniu?

W pierwszym półroczu 2025 r. w Polsce odnotowano 11 719 przypadków boreliozy i 203 przypadki kleszczowego zapalenia mózgu, jak wynika z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny. Jak się okazuje, ten wynik jest o niemal 28 proc. wyższy niż w ubiegłym roku. Postanowiliśmy sprawdzić, jak wyglądają statystyki w Poznaniu.

Borelioza jest powodowana przez spiralną bakterię zwaną Borrelia burgdorferi. Jest to najczęściej rozpoznawana choroba przenoszona przez kleszcze. Objawy choroby są zróżnicowane, a niektóre z nich są łudząco podobne do innych chorób. To sprawia, że borelioza jest rozpoznawana przez lekarzy różnych specjalności (w tym np. dermatologów, neurologów). Jednym z najczęstszych objawów boreliozy jest zaczerwienienie wokół miejsca wkłucia kleszcza rozszerzające się obwodowo (tzw. rumień wędrujący). Oprócz zmiany skórnej we wczesnych stadiach boreliozy mogą pojawić się bardziej ogólne objawy, takie jak zmęczenie, zawroty i bóle głowy. Następnie ujawniają się różne inne objawy boreliozy, najczęściej w postaci porażenia nerwu twarzowego, widoczne jako porażenie połowy twarzy. Inne rzadsze symptomy mogą obejmować bóle i problemy z sercem, zapalenie stawu (najczęściej kolanowego), aż po poważne zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych.

Jak sytuacja ma się w Poznaniu i okolicy?

W Poznaniu i na terenie powiatu poznańskiego wyniki są zbliżone do tych z ubiegłego roku. Od 1 stycznia do 30 czerwca br. odnotowano tutaj 348 przypadków boreliozy. Z kolei w 2024 r. w tym samym okresie były to 322 przypadki. W bieżącym roku jest zatem 26 zachorowań więcej. W 2024 r. w Poznaniu i powiecie poznańskim odnotowano także 2 przypadki kleszczowego zapalenia mózgu. Jak do tej pory w 2025 r. nie było ani jednego przypadku tej choroby.

Najwięcej zachorowań latem

Jak wskazuje Cyryla Staszewska, rzecznik prasowy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu, najwięcej ukąszeń przez kleszcze i zachorowań na boreliozę odnotowuje się właśnie latem.

– W ciepłych miesiącach częściej przebywamy w lasach, parkach czy na łąkach. Wszędzie tam, gdzie są trawy, są i kleszcze. Dlatego właśnie w okresie letnim obserwujemy największy wzrost zachorowań na boreliozę – wskazuje Staszewska.

Rzeczniczka zauważa również, że więcej odnotowanych ukąszeń kleszczy i przypadków zachorowań na boreliozę wynika z rosnącej świadomości społeczeństwa.

– Ludzie nie bagatelizują dziś ugryzienia przez kleszcze tak jak dawniej. Częściej udają się po pomoc medyczną w sytuacji, gdy nie są pewni, czy samodzielnie będą potrafili prawidłowo usunąć kleszcza. To także wpływa na wzrost słupków w statystykach – dodaje.

Kilka zasad dla bezpieczeństwa

Warto więc pamiętać, by wybierając się na spacer na łąkę lub do lasu wkładać długie spodnie, najlepiej z nogawkami włożonymi do skarpetek, oraz długi rękaw. Dobrze jest także używać środków odstraszających kleszcze (repelentów) – najlepiej spryskać nimi nie tylko odsłoniętą skórę, ale też i ubranie. Kleszcze najczęściej bytują w wysokiej trawie, zaroślach i na skrajach lasów. Lepiej więc poruszać się po wytyczonych ścieżkach i unikać przeciskania się przez gęste krzewy.

Czytaj także: Jazz, orkiestra, teatr i emocje na Eventim Stage. Społeczno-artystyczna scena BitterSweet Festival

Marta Maj
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl