Wielkopolska

W nocy trąbił tak długo, że przyjechała policja. Nie przestawał

Policjanci z Komendy Powiatowej w Śremie otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który zakłóca ciszę nocną. Okazało się, że był pijany. Funkcjonariusze musieli wybić szybę w jego aucie.

Funkcjonariusze w nocy otrzymali zgłoszenie, że mężczyzna zamknięty w samochodzie zakłóca ciszę nocną. Gdy dotarli na miejsce, okazało się, że ktoś zasnął w samochodzie z głową na kierownicy pojazdu.

-Jego sen był tak twardy, że ani pukanie w szyby, ani poruszanie pojazdem nie były w stanie go obudzić i nie można też było otworzyć samochodu – poinformowała podinsp. Ewa Kasińska, oficer prasowy policji w Śremie.

Policjanci poinformowali o zdarzeniu strażaków, którzy po przyjechaniu na miejsce zdarzenia wybili przednią szybę od strony pasażera. Jednak nawet to nie obudziło kierowcy. Dopiero poruszanie ręką śpiącego spowodowało, że się obudził.

Okazało się, że to 37-letni mieszkaniec powiatu kościańskiego. Mężczyzna był pijany, miał prawie dwa promile alkoholu w organizmie.

-Poinformował, że konkubina wyrzuciła go z mieszkania. Napił się więc w samochodzie i zasnął. Generalnie nic mu się nie stało i nie chciał też pomocy medycznej- dodała Ewa Kasińska.

37-latek odpowie za zakłócanie ciszy nocnej. Funkcjonariusze skierują wniosek do sądu o ukaranie mężczyzny.

Czytaj także: Pijany 23-latek z impetem uderzył w betonowe ogrodzenie

Gabriela Puczyłowska
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl