W centrum miasta sprzedaje ciastka. Poruszająca akcja młodego sportowca

Od kilku dni w sieci krąży film z kilkuletnim chłopcem, który na świątecznym jarmarku na pl. Wolności w Poznaniu sprzedaje domowe ciasteczka. W ten sposób chce uzbierać pieniądze na wymarzony obóz piłkarski.

– Na uzbieranie pieniędzy mam czas do 12 stycznia. Zostało mi jeszcze dużo do zebrania, ale myślę, że dam radę – mówi chłopiec na nagraniu.

Kilkuletni Kuba chwycił swoim pomysłem za serca poznaniaków, a ci z kolei chwycili za portfele. Nie tylko zresztą oni – jego akcja zyskała już ogólnopolski rozgłos dzięki mediom społecznościowym.

Ciasteczka sprzedaje w każdy weekend, od piątku do niedzieli. Mimo mrozu na swoim niewielkim stoisku na pl. Wolności, nieopodal fontanny, między diabelskim młynem a innymi atrakcjami, siedzi nawet do godz. 22.

Na odzew nie musiał długo czekać. Głos w tej sprawie na swoim profilu w serwisie X zabrał Maciej Henszel, rzecznik prasowy Lecha Poznań:

– Świetna postawa młodego człowieka. Już dziś zapraszamy go z rodziną na pierwszy mecz w rundzie wiosennej w Poznaniu, działamy w tym temacie już. A w najbliższy weekend odwiedzimy go na Placu Wolności z małą niespodzianką – czytamy.

Tego, jaka to niespodzianka, dowiemy się dopiero w weekend.

Źródło: facebook.com/prezes.tartaku

Czytaj dalej: Płacisz podatek w Poznaniu? Półkolonie dla dzieci są tańsze

Marta Maj
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl